2010-01-08, 17:34
|
#2992
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 093
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Napisane przez Mitsouko
coś bardzo niezwykłego ostatnio testowałam - znudzona już monotonną dla mnie ofertą Quality, próbkami z Lucky, nie mówiąc o Douglasie i podobnych trafiłam do Super-Pharmu i na najniższej, wtydliwie ukrytej półeczce znalazłam coś ciemnego, bogatego, ale niezbyt głośnego, wręcz szepczącego, rozpoczynającego się nutą ździebko przejrzałej śliwki, rozwijającego się przez szorstkie struktury drewna, ciemną, prawie czarną różę, ku wanilii i ku mchowi. To coś stale wibruje śliwkowo-sandałowo -różano - mszystymi nutami, które są jakby za woalką. Jest miękkie, zastanawiające, niepokojące jak Piękna nieznajoma z filmu Jerzego Hoffmana ( Szapołowska z dłońmi w mufce ). To coś nazywa się Femme Rochas  i kosztuje niecałe 80 złotych i podoba mi się nawet bardziej niż bosko piękna i cesarsko droga Une Rose Chypree Tauera.
|
A ja całkowicie zgadzam się z Twoją opinią oraz opisem zapachu.
Stara szkoła 
Ja dziś, po 9 miesiącach przypomniałam sobie Ange ou
Demon EdP.
Podobny trochę do Code, ale bardziej plastikowy. Mleko, wanilia, pomarańcze, troszkę ylang-ylang - to czuję.
Starych bab ani wyjątkowego seksapilu nie znalazłam...
|
|
|