2010-01-09, 21:58
|
#1043
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)
Cytat:
Napisane przez OlkaR
Wiesz...Tosia ok, będzie dla Ciebie, Twojego męża i znajomych, ale przedstawiać się będzie musiała pełnym imieniem. Ja np będąc takim dzieckiem w wieku gimnazjalnym wstydziłabym się tak przedstawiać.
Rosiu... pedalsko tak.
Zapożyczeń od przodków też nie popieram (wtedy musiałabym swoje dzieci nazwać np. Stanisław, Stefania, Władysław, Jadwiga co zupełnie nie wchodzi w grę) tak samo jak pierścionków zaręczynowych po babciach, sukien ślubnych po mamach i różnych takich.
Tymbardziej, że dla takiego dziecka to raczej nie będzie duma nosić imię po prababci czy kimś innym z rodziny.
|
nie nazwę ich tak dlatego, że nazywali się tak przodkowie, po prostu dało mi to pomysł na imiona. Dziwnie byłoby wybrać imię wchodząc w google na frazę 'imiona dla dzieci'
nie wiem co jest strasznego w przedstawieniu się imieniem Antonina lub Roch. Czy one się kojarzą z parobkami roznoszącymi gnój czy dlaczego mają się wstydzić ? Bo nie są to imiona takie jak inne ? Jakiś dobry powód ? Może Hitler miał Roch na drugie ? Żadne imię nie brzmi pedalsko, osobiście wstydziłabym się, gdybym dała jakieś imię tylko dlatego, żeby rodzina ze spokojem miała swoją Kasieńkę czy Joasię.
Cytat:
Napisane przez madziamacius8786
że później mogą powiedzieć, że jego koledzy mają normalne imiona a on nie..
|
a co to znaczy 'normalne imię' ?
Edytowane przez Ilsa Lund
Czas edycji: 2010-01-09 o 22:00
|
|
|