2010-01-10, 01:48
|
#2191
|
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 400
|
Dot.: Scent Bar XII
Biedne Skarbiątko pocałuję żeby nie bolało 
Wróciłam właśnie z "Avatara", hm. Nie bardzo rozumiem czemu miałby być przełomem w kinematografii - efekty jak efekty, wybuchy jak wybuchy, grafika jak grafika. Zamiast ludków mogli w sumie dać Indian :P A najciekawsza była scena kiedy Jake grzebał sobie w stringach 
Napaliłam się natomiast na "Alicję..." w 3D. Trójwymiarowy Johnny Depp to jest coś.
|
|
|