2010-01-10, 10:25
|
#170
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: Trądzik - cz. 3
Cytat:
Napisane przez magica
U mnie już prawie od miesiąca trwała poprawa  Zawdzięczam to kwasowi salicylowemu(robię regularne peelingi w domu). Tylko teraz muszę naprawdę uważać, zeby nie popsuć tego efektu... bo u mnie to często tak wygląda... Jest ładnie , a potem nagle bach!- i wielkie pogorszenie. Teraz uważam, żeby nie przesuszyć za bardzo cery, ale też cały czas utrzymywać ją w stanie lekkiego złuszczania-znikają mi przebarwienia, krostki są sporadyczne, zaskórników naprawdę niewiele. Jestem szczęśliwa, poza tym, że dziś dowiedziałam się, że chlopak, którego kocham nad życie-nic do mnie nie czuje  A łudziłam się...Widzicie, kochane, tak sobie myślę... co z tego, że buzka już ładna, skoro problemy zawsze będą... kiedyś myślałam, że wyleczę trądzik i znikną wszystkie moje problemy. Tak nie jest. Może odejdzie ten jeden kłopot,ale inne się pojawią. Jest mi smutno, nie powiem. Muszę o nim zapomnieć, a to będzie trudne. Tak tylko chciałam się wyżalić,bo cały czas jak sobie o tym przypominam, zaczynam plakać.
|
Też tak myślałam
|
|
|