2006-04-14, 15:59
|
#4
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 729
|
Dot.: Wyjazd mojego misia na baardzo dlugo.
Cytat:
|
Napisane przez magda_madzia
Moj TZ wyjechal na 2 miesiace zagranice do pracy, a ja nie wiem co ze soba poczac. Pierwszy raz od 3 lat rozstajemy sie na tak dlugo. To dopiero pierwszy dzien rozlaki a ja juz strasznie za nim tesnie. Nie wiem jak mam sobie z tym poradzic. Z jednej strony bardzo sie ciesze ze zarobi troche pieniedzy, ale z drugiej czuje sie okropnie i chcialabym zeby wrocil. Kiedy tylko jego autobus odjechal, ja poczulam straszna pustke. Jak wracalam do domu to czulam sie jakos dziwnie- jakbym go stracila. Czy wy tez musialyscie rozstac sie ze swoimi TZ-ami? Jak to znioslyscie? Czym zabijalyscie czas?
|
Nigdy nie wiem co radzić w takich sytuacjach bo nie mam jeszcze TŻ, ale tak sobie myśle, czy nie byłoby rozwiązaniem robienie czegoś dla TŻ gdy go nie ma? jakiegoś prezentu, który wymaga dużoo mozolnej pracy i przygotowań, czas nie pójdzie na marne a TŻ po powrocie byłby zachwycony głowa do góry po części czuje Twój ból bo ja czasami musze rozstać się z przyjaciółmi bez których nie wyobrażam sobie dnia a TŻ - to też przyjaciel. Pozdrawiam
__________________
PatrycjaaP
powracam!
|
|
|