Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-11, 12:12   #4067
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
Dot.: Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość

Koszmar normalnie , ja się nie nadaję na wyjazdy grupowe, bo mnie nie kręci pichcenie w grupie i takie obcowanie z tyloma osobami przez 24 h mnie nieco przeraża Dlatego jak jeżdzę to tak abym mogła sobie pozwolić chociaż na główny posiłek w knajpie. Ostatnio jak byliśmy ze znajomymi 8 osób i usłyszałam, o składce na żywienie zbiorowe to wyłamaliśmy się z Tżem (my jemy często inne rzeczy głównie przez Tża), poza tym zrobić coś dla 2 osób i posprzątać a zrobić dla 8 to dla mnie różnica, dodatkowo ja nie przepadam za gotowaniem wyjazdowym, no po prostu tak mamy jakoś dziwnie....

A nie będziecie przejeżdzać przez strefę bezcłową z tym alkiem, nie wiem czy 0,5 na głowę dziennie starczy, zależy od której zaczniecie się rozgrzewać, jak po śniadaniu to zabraknie
Akurat w wyjeździe na narty to wspólne gotowanie jest najważniejsze...to robi cały klimat. Samo planowanie, robienie w Polsce zakupów, jazda w 4,5 samochodów na miejsce, wspólny apartament- to wszystko tworzy niepowtarzalny i wyjątkowy klimat.
Poza tym mamy taką ekipę w której każdy zna swoje miejsce...chłopcy grzecznie myją gary, pomagają gotować, jeżdżą na zakupy, każdy wie kiedy jego kolej by pojechac rano po bułki.
Przed wyjazdem każdy ma swoje zadania do wykonania..kupno winietek, kupno alkoholu, zalatwienie łańcuchów na koła, zabranie PS, filmów do oglądania na wieczór, wytyczenie trasy itp.
Wszystko mamy opracowane jak w zegarku.
Nikt się z nikim nie liczy co do grosza. idziemy do restauracji..każdy zamawia co chce..bierzemy rachunek i dzielimy po prostu na tyle osób ile jadło.

Przez bezcłówkę nie przejeżdżamy. Poza tym znajomy kupuje w hurtowni po bardzo niskich cenach.
Wiesz nie pijemy samej wódy...na miejscu kupujemy jeszcze piwka, wina i whiski więc powinno wystarczyć.
Aczkolwiek w zeszłym roku wypiliśmy w 13 osób 30 butelek w 3 dni

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Dzięki Haniu za informację.
Chyba w związku z tym wybierzemy się z TŻ do jakiegoś biura zobaczyć, co mogą nam zaproponować...Faktycznie wolę sobie to rozłożyć finansowo, bo nie stać nas na wywalenie ok. 4 tyś. na raz...
Sprawdź Itakę bo ma konkurencyjne ceny
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora