Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zmienia się w kalendarzu data i nie mówimy już, że ślub za 2 lata - PM 2011, cz.6
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-11, 13:48   #2574
mabi84
Zakorzenienie
 
Avatar mabi84
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 262
GG do mabi84
Dot.: Zmienia się w kalendarzu data i nie mówimy już, że ślub za 2 lata - PM 2011, cz

Cytat:
Napisane przez lula177 Pokaż wiadomość
fajnie sie ulozyly a powiedz nie myslals kiedys zeby zrobic sobie grzywke taka na bok albo na cale czolo bo wydaje mi si eze super bys wygladala
wiem że grzywka by mi się przydała bo mam bardzo wysokie czoło i bardzo długo miałam grzywkę ale zrezygnowałam z niej z kilku powodów, mam strasznie tłustą cerę i mając grzywkę na czole to 3 godziny i byłaby tłusta i wyglądała obleśnie dobijało mnie to i ją zlikwidowałam, a poza tym jak już pisałam wcześniej- mam dużo wesel i zazwyczaj robię sobie takie loczki jak mam na fotce z Tż (i nie bardzo bym wiedziała co przy tych loczkach zrobic z grzywką?)

Cytat:
Napisane przez Wiosenny Deszcz Pokaż wiadomość
Witam! Jestem tutaj nowa przyszła panna młoda 2011 (ślub 14 maja). Witam wszystkich serdecznie
witam nową PMkę

Cytat:
Napisane przez JennyAniolek Pokaż wiadomość
Dzięki za wiadomość. Też używałam soczewek tej firmy i byłam zadowolona, ale od jakiegoś czasu przerzuciłam się spowrotem na okulary
ja nosiłam okulary przez 22lata swojego życia i już miałam ich dośc...ale chyba wkrótce będę musiała do nich wrócic bo mnie zmuszą do tego finanse...

nie mam siły Was dziś nadrobic po wczorajszym dniu, zresztą za godzinę u mnie chodzi ksiądz więc będę stac na czatach
pisałam w sobotę że mimo że Tż przyjechał na weekend do domu to go nie zobaczę przez tą choler.ną zimę...Wczoraj już miał znowu wyjechac do pracy żeby jako tako zajechac na pierwszą zmianę. Ale stało się inaczej...
Otóż pękła mu przednia szyba w aucie! i zawrócił z trasy do domu. Jak do mnie zadzwonił i mi to powiedział to ja byłam już w autobusie powrotnym ze szkoły do domu (a ten autobus jechał akurat bezpośrednio do jego miasta, ale ja już wcześniej kupiłam bilet do siebie i umówiłam się z mamą na obiad w międzyczasie), no tak mnie gryzło sumienie że myślałam że mnie zeżre ale wiedziałam że to jedyna okazja żeby przerwac naszą 3 tygodniową rozłąkę.
Słuchajcie jak wpadłam do domu to miałam dosłownie 10min. na to żeby zjeśc obiad z mamą, odświeżyc się i jeszcze leciec na przystanek na ostatni autobus do Tża. Ja nie wiem jak to zrobiłam ale UDAŁO SIĘ "i wilk syty i owca cała"- i zjadłam obiad z mamą i zobaczyłam się z Tż
ta pęknięta szyba to było szczęście w nieszczęściu ale dziś już szyba jest wymieniona i Tż jedzie wieczorem do pracy (szkoda że ten ksiądz akurat dziś u mnie bo bym spędziła jeszcze dziś pół dnia z Tż no ale ważne że wczoraj nam się udało)
__________________
żonka i mama
mabi84 jest offline Zgłoś do moderatora