2010-01-11, 15:30
|
#399
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 930
|
Dot.: Wspólne zakupy Demeter cd. wątku !!!
wróciłam z urzędu celnego 
Skomplikowany dojazd tzn pierwszy raz-wiadomo, mocny mroz, ale dojechałam 
dziwnie sie czułam w tym całym urzędzie, począwszy od wzroku tych Celnikow, potem jak byłam swiatkiem rozkrajania naszej paczuszki, (wydrukowałam dwa potwierdzenia, poniewaz nie wiedziałysmy ktora paczke ovatowali) facet sie mnie pyta 'co to jest' czy Pani za to zapłaciła?" a przy ogledzinach flach miał pretensje, ze nie wiedziałam co jest w nich ( bo wzielam kilka roznych potwierdzen - i nie wiedziałam jakie dokłądniej są) no i wiemy ze jest to paczka czteroflachwa, Brownie, Rain, Thunderstorm i Chocolate cheries.
Juz chciałam je wziac i wyjsc ale... Celnik powiedział, ze mi je dopiero wyśla.... aha i niestety wrocilam z niczym Ale widziałam chociaz ze są całe flaszki, wiec tylko czekac az wysla.
__________________
wróciłam do perfum moja fragrantica tutaj
sprzedam lub wymiana perfumy niszowe - tu
|
|
|