Dot.: Stosunek przerywany- jakie jest prawdopodobieństwo zajścia w ciąże?
My przerywany stosowaliśmy przez 9 lat bez wpadki (liczyliśmy się z nią oczywiście, ja nigdy nie miałam w ustach tabletki antykoncepcyjnej a prezerwatywę użyliśmy może z 5 razy w całym naszym pożyciu), a jak się kochaliśmy pierwszy raz na maxa, bo chcieliśmy mieć dziecko, to zaszłam w ciążę od razu
Widać u każdej z nas to różnie bywa, trzeba się liczyć z zajściem w ciążę!
---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------
Cytat:
Napisane przez marmutita
Ta forma "zabezpieczeń" jest dla nas najwygodniejsza: gumek nie lubimy, hormonów ja nie chcę, no i jesteśmy na etapie takim, że rzeczywiście potencjalna ciąża nie sprawi, że świat nam się zawali.
|
To właśnie forma ''zabezpieczenie'' dla takich osób - właśnie o to mi chodziło
__________________
Kiedy strach staje się niepokojem, pragnienie przeradza się w chciwość,
irytacja ustępuje złości, a złość nienawiści, przyjaźń zamienia się w zawiść,
miłość w obsesję, a przyjemność w uzależnienie,
to nasze emocje zaczynają obracać się przeciwko nam.
|