|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 124
|
Dot.: Wella Koleston Blondy
Cytat:
Napisane przez nortonx
Nie zachowujcie się jak kury w kurniku!!!  wałkujecie domowe farbowanie a nie to co jest w temacie, koleston niezła farba ale bardzo lipna konsystencja bardzo gesta kiepsko się aplikuje pracowałem na welli przez rok i nie uzekła mnie serja 12 poniewaz musisz miec dośc jasna baze aby odzień był identyczny jak w palecie.
A propo majirel to robi sie go 1-1,5 a najlepiej to nie prowadźcie tanich domowych eksperymentów za które będzie trzeba zapłacic grubą kase, a o zdrowym stanie włosów to będzie można pomażyc po wydaniu około 600zł na pielegnacje siana które będzie na waszej głowie.
Radze kożystac z usług profesjonalistów
|
Powiem ci tak, kiedyś pomyślałam, że trzeba się trzymac fryzjera, bo to jest profesjonalista godny zaufania. Fryzjerka doprowadziła mi włosy do takiego stanu, że łamały mi się jak zapałki, a o wypadaniu już nie wspomnę. Pani uparła się, że moich włosów nie da się rozjasnić farbą, tylko rozjaśniaczem z wodą 12%. Oczywiście był notorycznie kurczak, lepiej zrobiłaby (teraz to wiem), dając słabszą wodę. Gdy wyrwałam się z jej rąk patrząc z rozpaczą na to, co zostało z moich długich, gęstych włosów, i postanowiłam - będę zajmowac się moją czupryną sama. NA początek wypróbowałam rozjasniacz Leo z wodą 6%. W mgnieniu oka wyczarował mi na głowie piękny i błyszczący, naturalny blond. Postanowiłam krótko potem uwolnic się od rozjasniacza i przeszłam na farby. Okazało się, że nawet zwykłe (czyli nie rozjasniające) Majirel rozjasnia mi z wodą 9% pięknie i elegancko włoski. Z czasem przeszłam na Koleston i jestem już mu wierna, bo właśnie gęsta konsystencja tej farby bardzo mi odpowiada, plus trwałość koloru, tego L'Oreal nie daje. No i włosy nie są przesuszone. W ciągu ostatnich dwóch lat doprowadziłam je do należytego wyglądu.
---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------
Cytat:
Napisane przez viki1988
możliwe ze ywjdzie bo 3 to jest żółty pigment
---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------
stary post ale odpowiem - 9.38 bedzie z żółtym, natomiast 9.16 bedzie szary+fioletowy czyli bedzie wybijał żółte refleksy, wiec jeśli nie chcesz żółtka to lepszy bedzie 9.16 
|
Viki, 9.38 nie daje żółtka. To odcień złocisto-perłowy, czyli miodowy kolor z popielatym refleksem. Wiem, bo używam.
---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------
Cytat:
Napisane przez celashe
Taaa, też tak kiedyś myślałam i powtarzałam, że samemu to tylko można zniszczyć włosy - że tylko profesjonalista potrafi zrobić coś ładnego na głowie- aż się w końcu zdenerwowałam - bo płaciłam dużo kasy, a rezultaty były od kiepskich po tragiczne  - i to nie byli osiedlowi fryzjerzy a tylko ci znani, pracujący na znanych kosmetykach. Jeden z nich w końcu tak mi zdewastował włosy, że powiedziałam KONIEC. Teraz mam zdrowo wyglądające włosy, błyszczące w odcieniu blond - a nie rudo - żółte siano- zrobione przez profesjonalistę!!!Farbę kładzie mi chłopak.
Podsumowanie: położyć farbę na głowę może generalnie każdy - trzeba tylko znać proporcje i czas trzymania. I to wszystko!Oczywiście jeśli chodzi o farbowanie na 1 kolor bo z czymś bardziej zaawansowanym jednak trzeba iść do kogoś z doświadczeniem ale nie gwarantuje to dobrego efektu.
A oczywistym jest, że każdy fryzjer powie, że lepiej iść do profesjonalisty - bo to ich zarobek!
Mi było bardzo ciężko się przełamać i pofarbować samodzielnie bo pewności nie miałam, że wyjdzie coś przynajmniej znośnego  Ale warto było zaryzykować wcześniej szukając jak największej ilości informacji na temat farbowania w domu. I bardzo pomogła mi pani w sklepie z art fryzjerskimi, profesjonalnymi.
|
nie, dlaczego fryzjerce wychodził kurczak, a mnie naturalny, ładny blond? Bo ja poznałam dobrze moje włosy, znam je od podszewki, a kiedyś myslałam, że taką wiedzę może mieć tylko profesjonalista.
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde
"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand
|