2010-01-12, 10:10
|
#728
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
hej Mamusie 
Ja też w dwupaku dalej chodzę zero objawów od odejścia tego czopa w niedzielę, chodzę, sprzątam a tu nic... dzisiaj mam w planach krokiety z mięskiem i kapustą zrobić, wymyć prysznic i kurze pościerać oprócz tego koleżanka ma mnie odwiedzić i wieczorem może się na SR jeszcze wybiorę.
Tatuś chyba jeszcze może dostać coś takiego jak opieka nad żoną po wyjściu ze szpitala i to chyba musi gin wypisać zwolnienie ale dokładnie się nie orientuję, tylko coś mi się takiego o uszy obiło.
A Uli dalej nie ma... może faktycznie bez prądu, bo jakby to był poród to by chyba już dała znać...
No nic trzeba się brać do roboty
__________________
Są godziny liczone podwójnie i lata nie warte jednego dnia...
|
|
|