|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
przeczytajcie co napisaliście bo wydaje mi się że wypowiadają się same dzieci które nie potrafią odróżnić: szacunku dziecka dla rodzica, szacunku rodzica do dziecka, seksu rodziców a seksu dzieci, ogólnego stosunku rodzic-dziecko. Spoko traktujmy się na równi a niedługo będziemy z rodzicami chodzić na imprezy palić trawę i wymiotować w jednych krzakach. Może ktoś inteligentny zrozumie bo jak na razie to popadacie w paranoję.
|