|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
ja nie rozumiem, o co chodzi z tym szacunkiem w tej sytuacji ja tu widzę, że to rodzice nie dorośli do myśli, że ich dziecko dorasta, ma swoją seksualność i prawo do pywatności (czyt. nie wchodzenia z butami w każdą sferę życia) 
a poza tym wiecie jak jest najczęściej? tak jak w tym powiedzeniu: "zapomniał wół, że cielęciem był"
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
Edytowane przez strawberka
Czas edycji: 2010-01-13 o 20:18
|