[kasianiuniakotek]

Nie wiem czy był już taki temat, ale chciałam zapytać was jaki jest wasz najlepszy podkład kryjący? Miałam już wiele podkładów, ale jeszcze żaden nie był idealny. Szukam takiego, który nie utworzy efektu maski, będzie się ładnie stapiał ze skórą, nie wysuszał skóry i krył bardzo mocno. Mam lekkie blizny i wciąż pojawiają mi się czerwone krostki. Mam teraz Lasting Performance Max Factor, ale tworzy efekt maski i ciemnieje na twarzy wpadając w jakąś żółć. Nie wiem jaki kupić, żeby było dobrze. Czytałam na KWC o podkładzie Kolastyny. Czy jest dobry, czy w ogóle można go kupić. Pomóżcie.