Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Odwyk od zakupow kosmetycznych(grupa wsparcia) - III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-14, 11:05   #3420
Sweet_Jelly
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_Jelly
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 684
Dot.: Odwyk od zakupow kosmetycznych(grupa wsparcia) - III

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Niby chciał się ze mną zobaczyć, ale on do mnie nie przyjdzie a na poczte nie chce mu się isc, co chce odpocząć. Gdyby tak bardzo chciał się zobaczyć, to chyba zachciałoby mu się pójść ze mną …

Co do odwiedzin to powiedział: „nie musze – nie pcham się” i ze jakbym była chora to by mnie odwiedził. Więc pozostaje mi rozchorowanie się

Rozstali się bo rzekomo on dawał z siebie wszystko, starał się, robił wiele rzeczy wbrew sobie a ze wzgledu na nią, ona odwrotnie – to on miał się wykazywać. Zrywali ze sobą kilka razy, ale ona wracała i ja przyjmował, ale w końcu powiedział dość (a byli zaręczeni), zwłaszcza, ze tym razem pojawiła się kwestia innego faceta (poznała innego, ale po jakimś czasie chciała wrócić). No i teraz on ma zupelnie inna postawę, tak jak pisala Koshatka – obiecal sobie że czegos już nie będzie robił … i proszę. Trzyma się tego.

Tylko wiecie, on mi na początku napisał, że jest mu przykro, że mój poprzedni związek odbija się na naszych relacjach, ze on teraz odpowiada za to co robil mój Ex, a on nie jest moim Exem – tylko dlaczego w takim razie nie dziala to w obie strony? Przypomniałam mu to wczoraj, powiedziałam, ze mnie nie interesuje zbyt co robila czy nie robiła jego Ex, że nie mam zamiaru odpowiadać teraz za to i cierpieć, że powinien skupić się na tym co jest teraz i starać się, żeby było dobrze.


(....)

Co do cieni z Avonu – konieczna jest pod nie baza, wtedy trzymają się u mnie od ok. 7.20 do wieczora a i kolor jest bardziej wyraźny.
Nieśmiało wypowiem się o tej całej sercowej sytuacji!
Byłam w związku kiedyś z takim facetem.
I powiem Ci jedno...

KOPNIJ TY GO MOCNO W I niech spada!

Byłam w takim związku..jak czytam to co napisałaś to jakbym czytała o tym własnym związku z przeszłości-toczka w toczkę...Nic dobrego z tego nie będzie..Wiem że łatwo mi tak mówić a ty tam przeżywasz i przejmujesz się...ja długo odchorowywałam własny toksyczny związek!
Mój chłop też "przedemną miał kobietę w której był szaleńczo zakochany, biegał za nią , zabiegał ale dała mu kosza" i przy mnie zachowywał się tak jakby to "tylko mi zalezało". Tylko ja mam do niego jeździć , proponować spotkania...starać się..A on się już starać nie musi ....On tylko "pozwalał się kochać"..Zawsze było "ale" i że "gdybym ja się rozchorowała to by przyjechał a tak to. mu się za przeproszeniem D*** nie chce z kanapy ruszyć"...O NIE!! Mówię Ci nie gódź się na takie zycie.Bo to nie zycie ale męczarnia.Dla własnego dobra -rozstań się z nim.ja z moim tak zrobiłam..Byłam już tym tak zmęczona że "płakałam a mówiłam przez łzy że już chce związek zakończyć" ..I...Okazało się potem (wiem od znajomych) że mnie to bardziej bolało...









........
Co do cieni
Chyba najtrwalsze jakie kiedykolwiek spotkałam to ..nie nie uwierzycie ..
Cienie VENITY (polska firma) za 4,80zł/potrójna paletka... za każdym razem wygrywa z każdą inną firmą jaką się umaluję..Pokonała już :Astor, Sensique, IsaDore, Avon, Manhattan.
Wierzcie mi..bez baz na powiekach i podkładów..(z zegarkiem w ręku) wytrzymuje od 9:00 do 22:00!!!!!! Już 2 tygodnie nie mogę w to uwierzyć!
A pomyśleć że kiedyś bym je nie kupiła! nawet na nie nie spojrzała myśląc że to jakiś szmelc.
I tak myślę że może zamiast ryzykować rozczarowanie..To z tej firmy kupię paletkę fioletów?



..............
Za radą Hosenki zaczęłam mnie nabierać tego kremu Avonu Winter solutions na dzień...i ..aż mi głupio..Dziś wzięłam go mniej i się nie rokuje..i dobrze się wchłonął.i jest ok.. A tak źle go spostrzegałam.
__________________
03.02.2010 ZOSIA 18.04.2012 JAŚ




Edytowane przez Sweet_Jelly
Czas edycji: 2010-01-14 o 11:19
Sweet_Jelly jest offline Zgłoś do moderatora