2010-01-15, 18:44
|
#14
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 741
|
Dot.: Antybohater
Moja własna, być może lekko niepoprawna interpretacja zakłada, że antybohaterem może być dr Frankenstein. Stworzył stwora dla własnej, chorej ambicji, a potem nie miał nawet na tyle odwagi, żeby być odpowiedzialnym za swoje czyny i zająć się istotą, którą stworzył. Był po prostu tchórzem i nieodpowiedzialnym głupcem. Tylko w tym momencie pojawia się pytanie: czy ogrom głupoty czyni bohatera wybitnie negatywnym czy "tylko" antybohaterem?
__________________
Przygody! To znaczy: nieprzyjemności, zburzony spokój, brak wygód. Przez takie rzeczy można się spóźnić na obiad.
J.R.R. Tolkien - Hobbit
--- Konrad
My 
|
|
|