[Viollet87]

Napisane przez atoja

Za druga zazyczyłam sobie konkretnie też pierścionek. Za Martyne dostałam łańcuszek z wisiorkiem. Taka u nas tradycja na narodziny. A potem oddam córkom na 18-tke, jak i ja dostałam od mamy.

Ale fajnie, chyba też taką tradycję wprowadzę U nas to generalnie piękne bukiety kobiety dostają za urodzenie dziecka... i tyle jak chodzi o prezenty no chyba że Pan ma życzenie obdarować czymś więcej

Napisane przez kamilawu

Violl,
Usiądź sobie wygodnie i pogadaj z nami. Zaraz się zrelaksujesz



Fajny zwyczaj z tą biżuterią A jeśli ma się synów, to co, nie trzeba oddawać?

No usiadam na chwilę, mam herbatę z miodem na wyluzowanie... Jutro pobudka o 7 od 9 zajecia a jeszcze trzeba rodzinie zakupy zrobić rano.

Jak się ma synów to może się oddaje synowym?

Napisane przez pranie

Jeszcze dodam w temacie pierscionka - ja dostalam na gwiazdke piekny przedwojenny, zloty z diamencikami i rubinem. Nie zaden zareczynowy, nie dla nas te klimaty, tak po prostu. Jest piekny! oryginalny i podoba mi sie, ze jakis inny zakochany pan dal go kiedys innej zakochanej pani wkleje Wam moze przy okazji

Z tego co opisujesz to pewnie nie w moim guście, ale na pewno chciałabym mieć (po prostu mieć) taki przesycony romatyzmem... taki z przeszłością.

[zabrzmi strasznie jak powiem, że powiedziałam babci, że sobie życzę dostać po niej w spadku taką staroświecką spinkę którą ona nosi...? ]