Motylku to widze, ze dużo z nas ma delikatne problemiki z serduszkiem

wiesz, ja własnie nie mam swojego kardiologa

8 lat temu byłam ostatnio

wtedy dostałam leki na to telepanie serducha, mam wypadanie płatka w zastawce, u nas w rodzinie to kobieca przypadłość, jej sie nie leczy, tylko doraźnie daje sie leki na powstrzymanie tego telepania, ja jestem nerwus i u mnie strasznie mocno się telepie, a szczególnie teraz jak układ krążenia jest obciążony. Nie pamiętam nawet nazwiska tej pani do której chodziłam, ale teraz mam namiar do lekarza od mojej przyjaciółki która jest w 6 miesiącu i dał jej leki i ma święty spokój, tyle, ze będzie miała cesarkę, możliwe, ze ja tez bedę miała, jak Ole rodziąłm, nie miałam tego jeszcze, możliwe, ze się to ujawniło właśnie przy porodzie i stresznym wysiłku. Nie martwię się, najwyzej mnie potną, to nic strasznego, mialam już tyle badań i operacji,że sie nei boje, ajk mam tak się nacierpiec jak przy Oli, wolę ten ból po cesarce. Z reszta kazda kobieta inaczej ten ból odczuwa, i ma innny próg bólu więc tym bardziej nic a nic mnie to nie przeraża

w poniedziałek zadzwonię i na piątek się umówię, meżuś teraz właśnie pojechał do mamy, bo jego ojczym umarł wczoraj i mam załamana i musi jej pomóc w firmie, wróci pewnie koło czwartku, więc muszę sobie dac radę, na szczęście mogę dane na leżąco obrabiac a Olcię zawiozę o odbiore ze szkólki, nie mogę tylko łazić za dużo, bo wtedy serducho daje popalić najbardziej i sie mecze starsznie szybko no i plamię, ehhh te moje kochane uroki ciąży

ale byle do lipca

no już nie marudzę
Edziu kochana Ty to sie też oszczędzaj!! Kurcze ale rośnie ta Twoja Amelcia!!! Mój to mikrus w porównaniu z nią, ale dogoni ją wkrótce

jak już sie wypina, co to bedzie później

teraz chyba śpi, bo jest cisza tylko jelita bulkają

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------
Motylku mam tylko jedną ze ślubu, która wstawiłam na nk,bo dysk na którym mieliśmy całe archiwum sie schrzanił i odzyskanie danych kosztuje około4 tys i na razie niestety nie stac nas na taki wydatek, musze ojca poprosić żeby mi porzyczył płytke, to przegram i wkleje inne, a na razie to co jest na nk

prawie nic na niej nie widać i dodam, ze nie mam żadnych profesjonalnych i tak pięknych jak Wy

tylko amatorskie, nie chcieliśmy fotografa.