2010-01-16, 16:16
|
#4071
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Zmienia się w kalendarzu data i nie mówimy już, że ślub za 2 lata - PM 2011, cz
Cześć dziewczynki
W końcu mam czas siąść i Was ponadrabiać.
Ale najpierw chciałam napisać,że chyba udało się Teściową przekonać do naszej sali.
Długa to była droga, kłótnie między TŻem a Rodzicami...no ale...
Dzisiaj byliśmy w czterech salach.
I o ile te zaproponowane przez Teściową też były fajne,ale np. za małe,za daleko itp. o tyle ten Nasz dworek...cudo Do tego był dzisiaj udekorowany,bo jest tam dzisiaj jakieś przyjęcie.
Jak Teściowa weszła na salę to jej kopara opadła (nie widziała wcześniej nawet zdjęć). Z kolei mój Tata też wcześniej nie widział sali,jedynie na zdjęciach i miał identyczną reakcję.
Potem przyszedł pan organizator i pogadaliśmy z nim i wyszło na to,że pomimo tych kosztów wynajmu on i tak Nam pójdzie na rękę i bedziemy mieć tańsze menu (jako,że widział jak nam bardzo zależało i zaczęliśmy interesować się salą w październiku).Do tego on będzie nam załatwiał alkohol bez koncesji i napoje po hurtowych cenach.Ponadto nie musimy wynajmować barmana,bo on ma tam tak przeszkolonych klenerów,którzy potrafią wszystko (nie chcieliśmy barmana,który będzie robił pokazy tylko po prostu miał robić drinki).
Jak Teściowa to wszystko usłyszała to nagle co? Powiedziała,że to najpiękniejsza sala i że widać,że Nam się bardzo podoba bo jak oglądaliśmy poprzednie to byliśmy smutni,a jak zobacyzliśmy tę to radość z Nas biła.
Więc wydaje mi się,że mamy już o jeden problem mniej
|
|
|