matki, zony i ....kochanki
Hej Kochane !
Zastanawiam sie jakie macie zdanie na temat małżeństw ktore 'nie wyszly' / lub nie wychodza/ i kochanek. Moja kolezanka spotyka sie z zonatym facetem u ktorego małżeństwo od 3 lat to istna jadka. (jest dalej z zona bo dzieci sa male itp. )I w sumie nie wiem co mam o niej myslec. Ja bym osobiscie trzymala sie z daleka od żonatych no ale jak im jest tak dobrze razem...Chyba czasem trudno zrezygnowac z milosci mimo wszystko. Nie wiem co myslec o tym.
__________________
(perfekcjonistka,czasem do bólu, ze szkodą dla siebie ) Moje motto : Nic nie jest warte Twojego złamanego paznokcia. - głębokie a zarazem płytkie,czysty obłęd
|