Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - PL-BOY, czyli dziewięć i pół tygodnia z życia pewnej redakcji

DominikaS · 2003-05-25, 20:38

Kupiłam, przeczytalam i żałuje 30zł, które na ta książkę wydałam... Owszem... może 5 zł ale więcej nie jest warta.
Żeby poczytać o kulisach produkcji zdjęć dziewcząt z rozkladówek, najlepiej ją od kogoś pożyczyć

))
I nie bardzo mogę zrozumieć co takiego jest napisane w tej książce, co mogloby wywołać burzę wśród kogokolwiek... To o obróbce komputerowej zdjęć? Były o tym artykuły w różnych gazetach, a na przykład na wizazu na pytanie 'jak uzyskac taki efekt?' zawsze ktoś napisze że komputerowo...[img]icons/icon7.gif[/img]
Że wyniki większości konkursów piękności są z góry ustalone? To chyba tez nikogo nie dziwi, biorąc pod uwagę kto wygrywa...[img]icons/icon7.gif[/img]
Mam wrażenie że to była raczej jakas sztuczna burza obliczona na zwiększenie sprzedaży

MOIM ZDANIEM ksiązka ani dobrze nie napisana (i o język mi chodzi i o treść) ani szczególnie śmieszna... Może gdybym osobiście znała osoby, które są w niej opisane to zrobiła by na mnie większe wrażenie?

2003-05-25, 20:38	#9
DominikaS Zadomowienie Zarejestrowany: 2001-12 Wiadomości: 1 440	Re: PL-BOY, czyli dziewięć i pół tygodnia z życia pewnej redakcji Kupiłam, przeczytalam i żałuje 30zł, które na ta książkę wydałam... Owszem... może 5 zł ale więcej nie jest warta. Żeby poczytać o kulisach produkcji zdjęć dziewcząt z rozkladówek, najlepiej ją od kogoś pożyczyć)) I nie bardzo mogę zrozumieć co takiego jest napisane w tej książce, co mogloby wywołać burzę wśród kogokolwiek... To o obróbce komputerowej zdjęć? Były o tym artykuły w różnych gazetach, a na przykład na wizazu na pytanie 'jak uzyskac taki efekt?' zawsze ktoś napisze że komputerowo...[img]icons/icon7.gif[/img] Że wyniki większości konkursów piękności są z góry ustalone? To chyba tez nikogo nie dziwi, biorąc pod uwagę kto wygrywa...[img]icons/icon7.gif[/img] Mam wrażenie że to była raczej jakas sztuczna burza obliczona na zwiększenie sprzedaży MOIM ZDANIEM ksiązka ani dobrze nie napisana (i o język mi chodzi i o treść) ani szczególnie śmieszna... Może gdybym osobiście znała osoby, które są w niej opisane to zrobiła by na mnie większe wrażenie?