2010-01-20, 14:32
|
#162
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 437
|
Dot.: Wszystkie maluszki są już z nami-przygodę z Odchowalnią zaczynamy ( list.-grud.
Cytat:
Napisane przez brombusia
Konspi 
Nareszcie jesteś 
W sumie lepiej, że trafiliście do szpitala, bo przynajmniej ta wstrętna żółtaczka już zeszła. A temu pediatrze to powinnaś swoje powiedzieć
|
Malo tego, to wielki specjalista i nawet bylismy u niego prywatnie...
Cytat:
Napisane przez elalank
witaj kochana  dobrze, że już jest ok.
A powiedz mi proszę czy widziałaś, że Malutki nadal jest żółty czy wyszło tylko z wyników krwi?? I zachowywał się jakoś inaczej??
Ja cały czas się martwię,że może Olka też nadal ma to świństwo. Mi połozna powiedziała jak Tobie lekarz, żeby się nie martwić, że sama zejdzie, ale wolałabym to potwierdzić.
Czy takie badanie tylko w szpitalu można zrobić czy w laboratorium w przychodni też??
|
Troszkę bylo widać na buźce. Caly czas słyszeliśmy, że ok bo nożki i brzuszek ma juz białe, a to cholerstwo podobno od dołu schodzi. Co do zachowania - nie. Apetyt mu dopisywal jak zwykle, spiący nie byl więcej niz normalnie. Dopiero wyniki. Możesz sprawdzić poziom billirubiny w każdym labolatorium, w ktorym pobierają krew takim maluszkom.
A co do odciagania pokarmu to ja podziwiam te mamy, ktore tak robią... Dla mnie to byl koszmar. Jak nam pozwolili wrocic do karmienia to maly jadł prawie cały dzień. Wydaje mi sie że już jedna doba wystarczyla, ze mialam za malo pokarmu. Tak jak Madzia mówi, dziecko to najwspanialszy laktator i nie ma lepszego. A tak karmic na dłuzsza metę, najpierw butla, potem siadać do dojarki, to nic tylko sie pociąć...
|
|
|