Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - >>>Budżet domowy<<<
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-20, 22:09   #19
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
Dot.: >>>Budżet domowy<<<

Cytat:
Napisane przez pau141 Pokaż wiadomość
U nas wyglada to tak, ze mamy 6 kont (wiem, wiem, brzmi dramatycznie ale juz to wyjasniam)
Pierwsze konto moje rozliczeniowe- na nie dostaje pensje i z niego korzystam, kiedy chce kupic cos sobie (ciuchy, kosmetyki itp.)
Drugie konto rozliczeniowe TŻa - na nie moj luby dostaje pensje i kupuje sobie rzeczy
Trzecie konto wspolne - na nie w okreslony dzien miesiaca kazde z nas przelewa umowiona kwote i z tego konta oplacamy sprawy "zyciowe"-mieszkanie, jedzonko itp.
Czwarte - moje konto oszczednosciowe - wyzej oprocentowane, tu odkladam sobie pieniazki, kotre zostają mi z mojego rozliczeniowego konta (na razie pieniazki nie ruszane - czekaja na swoj wielki dzien)
Piate konto oszczednosciowe TŻa - analogicznie do mojego (na nim zbieraja sie pieniazki na pierscionek zareczynowy dla mnie )
I wreszcie szoste konto - oszczednosciowe wspolne - na nie idą pieniądze, ktorych nie wydamy ze wspolnego konta przed kolejna wplatą (przeznaczamy je najczesciej na wyjazdy i inne wspolne przyjemnosci).

Pewnie ta ilosc kont moze sugerowac, ze zarabiamy jakiej bajonskie kwoty, a wcale tak nie jest. I moze dzieki takiej organizacji finansow mozemy, mimo to, pozwolic sobie na rozne przyjemnosci, np. wyjazdy czy kolacje w restauracji
Moi rodzice tez maja kilka kont, ale troche innych niz wy ;-) I wiem, ze to sie sprawdza.
Ja osobiscie tez mam 2 konta. Jedno na odkladanie, drugie na zycie.

Zaczynam sie dopiero uczyc zarzadzania wlasnym budzetem - kiedys zylam ponad stan, w ogole nie liczac pieniedzy - na szczescie moglam sobie na to pozwolic. Potem, jak przyszly chudsze czasy, o dziwo dawalam sobie rade bez tych zachcianek.

Teraz, gdy znow mi sie lepiej powodzi, zapisuje sobie wszystko (prawie-co pamietam), zakladam miesieczne wydatki, ile wydam na dane rzeczy, np. kosmetyki, biorac pod uwage ew. niespodzianki. Na poczatku oczywiscie odliczam, odkladam pieniadze na wszystkie rachunki. Potem zakladam sobie, ile odkladam miesiecznie, a potem wydaje na zycie. Zwykle sie to sprawdza. Czasem tylko jakies niespodziewane wydatki pokrzyzuja mi plany.

Dobrze jest wszystko zapisywac. Czlowiek wiele moze sie o sobie dowiedziec

Aha, i zakupy raz w tygodniu tez sa dobre, ale tylko z kartka w rece !!! Ja np. planuje, co bedziemy jesc kazdego dnia (mniej wiecej) i pod tym kątem robie zakupy. Kiedys ladowalam do koszyla wszystko, co popadlo...Teraz widze, jaka to oszczednosc zastanowic sie najpierw

Od razu mowie, ze nie oszczedzamy, nie zaciskamy pasa, zyje nam sie dobrze, ale dzieki odpowiedniemu zarzadzaniu pieniedzmi jestesmy w stanie odlozyc wiecej niz przewidywalismy. Polecam.
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując