[pysiamn]

Napisane przez azzis

No właśnie ten mój to w ogóle jest jakiś dziwny momentami... Pewnie przy odrobinie dobrej woli mógłby wypisać zwolnienie do końca już ciąży (znajoma bez problemu dostawała od innego), ale z tego co powiedział raczej takiej dobrej woli nie wykazuje. Proponował wzięcie urlopu macierzyńskiego od 38 tyg.

Muszę szukać jakiegoś internisty...

Szalony jakiś od 38 tyg na macierzyńki ! Teoretycznie to możliwe na twój wniosek ....ale jak urodzisz dajmy na to jak ja ...w I ciaży czego nie zyczę 2 tyg po terminie ...

To bedziesz miała o 1 MIESIĄC krotszy macierzynki i krócej bedziesz mogła sięcieszyć maleństwem !

Wariacki KRAJ!

Dlatego ja poszlam do swej ukochanej i zaufanej od kilku lat interniski która bez mrugnięcia okiem mi dała L4.

ehhhhhhhh lekarz ...lekarzowi nie równy

Idę się szykować .... czekam na męża i jedziemy na to KTG (bo jutro mam z nim przyjechać do mojej gin )....
brrrrrrrrrr mam nadzieję że nic nie wyjdzie i nic nie będa odemnie chcieli i szybko wrócę do domku

_____________________
Ps.Teściowa wpadła ...i wypadla jak zobaczyła że nie ma wnuczka ...
Pyta gdzie Kubuś ...a ja na to że na wycieczce z druga babcią

???

Pojechał do mojej mamy ...bo niechciałam go ciągać po IP szpitalnych to nie miejsce dla niego....

Tak więc pozbyłam się teściowej ....nawet się nie chciała rozebrać
Pewnie jej przykro że w dniu Babci nie dostala Kubusiowego buziaka ...ale ma za swoje
Gdyby uprzedzala że wpadnie to mogła by z nim posiedzieć i poczekać az wrocimy ....a tak to a masz hihihihihihihi