Wątek
:
Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Podgląd pojedynczej wiadomości
2010-01-21, 17:49
#
2247
Kacha79
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 103
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Witam Mamusie i Brzusiolinki!
My nadal w dwupaku...
Nic sie nie dzieje
Oglądamy WALL-E na dvd-Młody zachwycony
Bylismy u Teściowej i Teścia na Dzień Babci i Dziadka-moja Mama narazie na wyjeździe więc póki co jedna Babcia"zaliczona
Pojechaliśmy ok 11:30(Mąż robi na popołudnia bo remontują Ośrodek Zdrowia a przez dzień tam tabuny ludzi więc robią od 17 do 1szej w nocy...)we trójkę.
Posiedzieliśmy z 2,5godz,zbieramy się do wyjścia a Teściowa standardowe pytanie:
WPADNIECIE W SOBOTE LUB NIEDZIELĘ?
Mąż mówi NIE OBIECUJEMY BO WIESZ JAK TO NA KOŃCÓWCE CIĄŻY.
A Ona
NO TO WPADNIJCIE!
Nie dość że dożarta to jeszcze głucha...
Pewnie!Mam
9dni
do terminu,ledwo sie turlam,sama kąpię Młodego i ogarniam wszystko wieczorami,zasypiamy sami,Mąż pada na twarz po kąpieli ok 2giej po powrocie i jeszcze weekend u Niej...
Byliśmy w ta sobotę,dzisiaj i znowu w sobotę?!
Już właśnie"wchodzę"w zakręt koło Jej domu-niech się wczuwa...
---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------
biedna
Ulka
TEGO się właśnie obawiam-że przyjadę"za szybko" i mnie położą na przedporodowej do śwDygdy...
Nie ma nic gorszego od leżenia i czekania
__________________
będzie Sara lub Szymon
Kacha79
Pokaż profil użytkownika
Wyślij prywatną wiadomość do Kacha79
Znajdź więcej postów Kacha79