Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: Wszystkie maluszki są już z nami-przygodę z Odchowalnią zaczynamy ( list.-grud.
Cytat:
Napisane przez brombusia
Dobre pytanie 
Ja gdzieś słyszałam, że jak tydzień minie, to trzeba koniecznie interweniować ( czopek, lewatywka, te sprawy). Filuś robi co 4-5 dni, dłuższej przerwy nie miał 
Koleżanka mi kiedyś mówiła, że jej córa raz nie zrobiła kupki przez 11 dni 
|
Hmmm..bo siedze w mysle...André robil ostatni raz w poniedzialek...mysle, ze jutro jak bedzie sie meczyl to pojdzie czopek w ruch... 
A czytalyscie juz to:
NABÓR KANDYDATEK NA STANOWISKO: Mamusia, mama,matka
OGÓLNY CHARAKTER PRACY: poszukiwane osoby niezwykle wytrzymałe, gotowe do pełnej wyzwań pracy w dość chaotycznym środowisku. Umowa o pracę na czas nieokreślony...
Kandydatki muszą wykazywać się nadzwyczajnymi umiejętnościami w dziedzinach takich jak organizacja pracy oraz relacje międzyludzkie, otwartością na zmienne godziny pracy, przez co rozumie się również wieczory, weekendy oraz częste 24-godzinne dyżury na wezwanie. Praca wymaga okazyjnych całonocnych podróży, w tym do prymitywnych miejsc kempingowych w czasie deszczowych weekendów oraz uczestnictwo w niekończących się rozgrywkach sportowych w odległych miejscowościach. Umowa nie gwarantuje zwrotów kosztów podróży. Możliwość częstej intensywnej pracy w charakterze kuriera oraz kierowcy.
SZCZEGÓŁOWE OBOWIĄZKI:
klauzula ważności: na całe życie.
Kandydatka musi być przygotowana, że będzie nienawidzona, przynajmniej czasowo, to znaczy do momentu gdy ktoś będzie potrzebował 10 złotych. Musi umieć nieustannie gryść się w język, posiadać wytrzymałość fizyczną muła pociągowego, umieć zwiększyć prędkość własną z zera do 60 km/h w ciągu 3 sekund na płaskiej powierzchni, zwłaszcza w przypadku gdy okrzyki dochodzące z ogrodu nie są jedynie okrzykami kogoś, kto bawi się w wyjącego wilka. Powinna być przygotowana na zmierzenie się z ciągłymi stymulującymi wyzwaniami technicznymi takimi jak nieustanna naprawa przeróżnych przedmiotów, tajemniczo zatkanych toalet, czy zamków błyskawicznych zacinających się bez wyraśnego powodu. Prywatne rozmowy telefoniczne muszą odbywać się w tajemnicy. Należy pilnować rozkładu zajęć, terminów wszelkiego rodzaju oraz dbać o koordynację masowej produkcji zadań domowych. Do obowiązków należy również organizacja spotkań towarzyskich dla klientów w różnym wieku i różnym stopniu rozwoju umysłowego; gotowość na bycie w jednej minucie niezastąpioną, w następnej przyczyną zakłopotania. Kandydatka powinna dawać sobie radę z montażem oraz testami bezpieczeństwa pół miliona tanich, plastikowych zabawek oraz wszelkich sprzętów na baterie. Musi zawsze mieć nadzieję na najlepsze i być przygotowaną na najgorsze. Powinna być świadomą faktu, że ponosi całkowitą odpowiedzialność za jakość końcowego produktu, nad którym pracuje. Do obowiązków zalicza się też utrzymanie w czystości podłóg oraz praca w charakterze portiera w budynku firmy.
MOŻLIWOŚCI AWANSU I PODWYŻEK: właściwie żadne.
Twoim zadaniem jest pozostawać na tym samym stanowisku przez lata, bez narzekania, nieustannie trenując swoje umiejętności oraz nabywając nowych, tak, by w końcu ci, których ci powierzono i tak cię prześcignęli..
DOŚWIADCZENIE: niestety nie jest wymagane.
Natomiast szkolenia wyczerpujące twoje siły będą odbywać się cały czas. .
WYNAGRODZENIE ORAZ ZNIŻKI: to ty im płacisz!
Oferując liczne podwyżki i promocje. Najwyższa wypłata następuje w momencie, gdy kończą 18 lat w nadziei, że studia pomogą im uniezależnić się finansowo. Kiedy umierasz oddajesz im wszystko, co po tobie zostanie. Najbardziej osobliwą rzeczą w sprawie tych wypłat "w odwrotną stronę" jest to, że tak naprawdę będzie ci się to podobało i będziesz chciała robić to jak najdłużej..
KORZYŚCI: Pomimo tego, że praca nie gwarantuje ubezpieczenia zdrowotnego, pensji, zwrotu kosztów poniesionych na dokształcanie, płatnych urlopów ani pakietów akcji na giełdzie istnieją nieograniczone możliwości osobistego wzrostu oraz darmowych uścisków przez całe życie jeśli tylko umiejętnie grasz swoimi kartami.
---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------
A TU ARTYKUŁ AGI CHYLIŃSKIEJ NAPISANY DLA MACHINY - ZUPEŁNIE INNE SPOJRZENIE 
Macierzyństwo to ściema.
Ja wiem, że Machina to nie jest miesięcznik dla początkujących matek. Ja wiem, że powinnam o popkulturze, o artystach, o płytach, o przeżyciach natury wyższej, ale obecnie to niemożliwe. Ni ch**a! Pisze Agnieszka Chylińska.
Ja jestem w szoku, jestem kontuzjowana i niech mi panowie Metz z Beliną wybaczą, ale ja z pyskiem wypłowiałym, mózgiem otępionym jedną godziną snu na dobę, z cyckami zaropiałymi jak po jakiejś supersesji sado maso, z wielką pieluchą między nogami, ja obecnie nie mogę inaczej i o czym innym. Muszę to napisać, muszę to z siebie wypluć, muszę to opisać, bo jakoś wcześniej z takim opisem się nie spotkałam i może gdybym wiedziała...
Macierzyństwo to ściema! Wiem to na pewno! Poradniki, gazetki, reklamy pieluch nawet: wszyscy kłamią! To pułapka, w którą dałam się złapać i teraz zdezorientowana i zaszczuta chowam się po kątach, by mnie nie zauważył ssak, którego powiłam parę tygodni temu, by mnie nie wypatrzył, nie wyczuł, że jestem w pobliżu. Nawet nie o mnie ssakowi chodzi, ale o dwa nabrzmiałe balony, które przy delikatnym nawet ruchu sikają strugami mleka. Zostałam oszukana, uległam propagandzie, poleciałam na tysiaka i teraz mam!
A tak ładnie wszystko szło. Kupowanie koszulki rozmiar 54 z napisem "Motorhead", wzdychanie i rozmyślanie nad tym, jak ukierunkuję ideowo syna mojego pierworodnego. Roztkliwianie się nad parą skarpetek, wzdychanie na widok uśmiechniętych bobasów widzianych przelotnie w centrach handlowych, zaczytywanie się poradnikami i wiara w to, że się jest uwarunkowaną genetycznie do bycia matką Polką, że się będzie stosować metody najbardziej delikatne, nieinwazyjne, naturalne przy pielęgnacji i wychowywaniu cudownego potomka.
A tymczasem??? Dlaczego nikt mi nie powiedział o tym, że poród będzie potwornym cierpieniem, i że się będę wstydziła przeć, myśląc cały czas o tym, by nie narobić dziecku na głowę? Dlaczego darłam się w niebogłosy, tworząc najbardziej spontaniczny tekst nowej piosenki pod tytułem "ja już k**wa nie mam siły", naczytawszy się wcześniej o fantastycznych znieczuleniach, technikach relaksacyjnych i innych takich? Dlaczego mamiono mnie opisami fantastycznych przeżyć, wręcz erotycznych, podczas karmienia piersią, gdy tymczasem okazało się , że bezzębny dziamdziak może zmasakrować suty w try miga i domagać się co godzinę dalszej masakry, więcej krwi...
I dlaczego dopiero pod koniec jednego z poradników małymi literami było napisane, że jeśli ma się chęć sprzedać swoje dziecko na allegro to powinno się zwrócić do osoby duchownej z prośbą o poradę lub od razu zamknąć się w psychiatryku... Ciekawe... I na czym miało polegać "wzmocnienie i rozkwit związku, gdy pojawia się dziecko", jeśli jedyne co mam do powiedzenia mojemu chłopakowi od miesiąca to: przynieś-wynieś-pozamiataj, nie rób tego tak, możesz mi pomóc?, a może ty go przewiniesz?, nie wk**wiaj mnie, to twoje dziecko, a to se go bierz, nie rozdwoję się, możesz tu łaskawie przyjść?
Nigdzie nie przeczytałam o tym, że dziecko drze gębę. Znalazłam wzmianki o tym, że kwili, płacze, marudzi, gaworzy, ale nie ma nic o tym, że ma syndrom "Blaszanego bębenka", znaczy się, że szyby pękają, gdy zaczyna ryczeć od 16.00 do 23.30, by usnąć z uśmiechem i pozwolić mi zrobić siku, umyć się, zjeść coś szybko. Koleżanki mi mówiły: Och, wiesz przy dziecku szybko się chudnie. Teraz wiem dlaczego. Bo nie ma się czasu zjeść. Teraz też się drze, a ja muszę oddać ten felieton i musi być dobry, z puentą, na poziomie, a mam oczy na zapałki i piszę tę jedną kartkę jakieś sześć godzin, gdyż odskakiwać muszę co chwila, bo kupa, bo płacz, bo mleko, bo coś tam i do tego jeszcze burdel w mieszkaniu i kot zazdrosny porzygał się właśnie ostentacyjnie na środku pokoju. Rokendrol, nie ma co...
Agnieszka Chylińska (tekst ukazał się w lipcowym numerze pisma "Machina").
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"
|