2010-01-21, 22:20
|
#3568
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
|
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)
Cześć... nie mam chęci do nauki i takie tam... poza tym mam megadoła ślubnego, chciałabym już tak bardzo mieć te egzaminy za sobą, pisać pracę, mieć pracę, kupić autko, wyjechać na kilka dni w góry, a w wakacje za granicę, a potem (ku uciesze same-wiecie-kogo) mieć piękne oświadczyny i cudowną, spokojną organizację ślubu.
a po wakacjach stukną nam razem 4 lata, w tym rok i 4 miesiące w jednym mieszkaniu, więc czas to byłby doskonały.
kurde, jakoś tak się rozmarzyłam przez tę cudną suknię, którą motyl wkleiła. jest śliczna, bardzo piękny tył - uwielbiam takie.
a teraz wracam do Tuwima mego kochanego... nawet sobie puszczam jego wiersze w wersji śpiewanej: aktualnie "Wspomnienie" ("To ty, to ty moja jedyna,
Przychodziłaś wieczorem do cukierni.
Z przemodlenia, z przeomdlenia senny,
W parku płakałem szeptanymi słowy.
Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny,
Od mimozy złotej majowy.
Ach, czułymi, przemiłymi snami
Zasypiałem z nim gasnącym o poranku.
W snach dawnymi bawiąc się wiosnami,
Jak ta złotą, jak tą wonną wiązanką")
Etap "Miłość Ci wszystko wybaczy" mam już za sobą na dzisiaj.
Jeszcze tylko (już nie Tuwimowska) "Samba przed rozstaniem", ciepłe mleko i będę mogła oficjalnie powiedzieć, że sezon na doła sesyjnego uważam za otwarty!
---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------
Ilsa, ja na Twoim miejscu próbowałabym się z domu wyprowadzić, bo to nie jest śmieszne, żeby dorosła osoba (będąca w stałym związku zwłaszcza) musiała się tłumaczyć z lubrykanta. i jeszcze ta akcja z podpaskami, masakra dla mnie. Bardzo mi przykro, że musisz to znosić 
aha, rozwaliły mi się kozaki - jedyne. więc zapylam w adidasach... jutro idę kupić nowe, tak w ramach oszczędności: co rok buty za 300 zł. Dla mnie to dużo :/
|
|
|