Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - jaki kierunek studiów skazuje na bezrobocie
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-22, 12:00   #215
AmericanGirl
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gdańńńńsk . Paradise City
Wiadomości: 1 209
Dot.: jaki kierunek studiów skazuje na bezrobocie

Cytat:
Napisane przez charliee Pokaż wiadomość
Ciekawe co studiują dziewczyny, które tak OCHOCZO wymieniają ich zdaniem bezprzyszłościowe kierunki, nie dające żadnych perspektyw? No proszę, niech dziewczyny, które wymieniły kierunki ich zdaniem bezprzyszłościowe (o ile pamiętam takie jak: socjologia, politologia, pedagogika, zarządzanie, stosunki międzynarodowe->twór jak ktoś nazwał) wypowiedzą się na temat ich własnych studiów i perspektyw jakie one dają, bo jestem bardzo ciekawa.
Wywyższać się można łatwo i uważać swój kierunek studiów za lepszy od np. socjologii, tylko co jeśli taka osoba skończy swoje wspaniałe studia i np po 2 latach będzie pracować w marnym zawodzie, a jej koleżanka po socjologii będzie robiła zawrotną karierę?
Niezwykle łatwo jest nam oceniać, krytykować innych studentów i tym samym zniechęcać do nauki. Nie ma też sensu wypowiadać się o wyższości jednego kierunku nad drugim, tak naprawdę nikt nie ma szczegółowych statystyk i ciężko jest stwierdzić po jakim kierunku opłaca się studiować po jakim nie. Owszem, prawdą jest, że wśród wymienionych kierunków absolwentów jest więcej co oznacza wyższą konkurencję wśród osób ubiegających się o pracę, ale uważam, że aby ubiegać się o dobre stanowisko nie ważne jest czy jest się studentem politologii, ekonomii czy etnolingwistyki. Każdy może zabłysnąć w swojej dziedzinie, w pokrewnym zawodzie albo robić coś zupełnie innego. Tak naprawdę po tych kierunkach, które wymieniacie człowiek jest na tyle elastyczny, że może zabłysnać na każdym stanowisku oczywiście jeśli jest ambitny i pracowity i kończąc takie studia można robić wszystko, pracować jako dyrektor sprzedaży i zarabiać 15 tyś miesięcznie (jak mój kolega 25l. absolwent - uwaga zarządzania), może pracować w biurze za 2800 zł (koleżanka również po Zarządzaniu), można też pracować w dziale marketingu (koleżanka po socjologii, zarobków nie znam, ale stać ją na wzięcie i spłatę kredytu na duże mieszkanie w nowoczesnym apartamentowcu ).
I ja również jestem przykładem na to, że kończąc takie oklepane wg was bezużyteczne studia typu Zarządzanie można sobie nieźle radzić. Nie będę pisała czym się zajmuje, bo nie to forum nie służy temu by się przechwalać, ale stanowisko na którym pracuję daje mi dużo powodów do dumy i dodam, że długo nie musiałam się męczyć ze znalezieniem dobrej pracy. To tyle na temat kierunków, które wg niektórych "skazują" na bezrobocie. Oczywiście znam jeszcze więcej przykładów, ale wymienianie ich mija się z celem.
Cytat:
Napisane przez 2-B Pokaż wiadomość
Tak, tylko jest taka różnica, że z papierkiem masz większe szanse na znalezienie pracy niż bez. Pracodawca najpierw patrzy na wykształcenie, a później na twoje umiejętności.

Uważam, że takie 'twory' jak tu ktoś zdążył zaznaczyć.. w dzisiejszym świecie są więcej warte niż studia ukierunkowane na jedną wybraną dziedzinę, dlatego że pozostaje większe pole do popisu i można szukać pracy w wielu miejscach, a i pracodawca szuka osób, które orientują się w więcej niż tylko jednej dziedzinie. Pracodawca szuka osoby, która byłaby informatykiem, mechanikiem, znała języki obce, orientowała się w świecie biznesu i jeszcze najlepiej jakby była urodzonym dyplomatą z umiejętnościami ekonomisty ;p

Jak już ze sto razy w tym wątku napisałam , wg mnie można skończyć najmniej pożadany kierunek a znalezc pracę o wiele lepszą niż ktoś po "przyszlosciowym" kierunku . Niektorzy idą na studia tylko dla papierka - bo pracodawca patrzy czy wyzsze wyksztalcenie się posiada . Nie zalezy im na pracy w zawodzie . Ale jesli ktoś chce pracowac w zawodzie to po politologii , socjologii , filozofii moze miec z tym ogromny problem . Wg mnie po kazdych studiach można być zorientowanym na wiele dziedzin , potrafić odnalezc się w kazdej sytuacji , znac języki obce i biegle poslugiwac sie komputerem . Nie tylko po politologii , socjologii ... można nawet po kierunkach technicznych , medycznych (...)ukierunkowanych tylko i wyłącznie na wąską dziedzinę . Wszystko zalezy od osoby i jej zainteresowan .
Można skończyc tylko gimnazjum , otworzyc cos swojego i zarabiac więcej niż najlepiej wyspecjalizowany lekarz . Można.
Nie ma kierunków przyszłościowych ani nieprzyszłosciowych . Ale są takie po których szanse na bezrobocie (szczegolnie w zawodzie ) są większe , bo liczba studentów jest tak ogromna .

I nie sądze , żeby ktos tu się wywyższał swoim kierunkiem studiów . Nie wiem czemu tak Cie bulwersuje to , że ktos napisał , że akurat twoj kierunek "skazuje na bezrobocie " , skoro jak twierdzisz tobie wiedzie się świetnie . Mnie osobiście nie rusza , że ktoś powie , że po prawie nie mam szans na zatrudnienie , że musze miec plecy , że i tak się nie wybije .. Ja studiuje coś dla siebie i za lat kilka okaże się czy bede zarabiac tyle ile chce i realizować się w tym co lubie czy może bede zapieprzac za najnizszą krajową , nienawidzac swojej pracy. Na dzien dzisiejszy robie to co lubie a zdanie innych mam głeboko ..
__________________
get rich or die tryin'
AmericanGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując