No ja juz po.... Bylo cudownie po prostu

Nawet nie da sie tego opisac

Tylko mi tak strasznie strasznie przykro ze juz po wszystkim, tyle przygotowan a ta noc tak szybko zleciala ze nawet sie nie zorientowalam kiedy i koniec.
Tż spisal sie swietnie, praktycznie caly wieczor przetanczylismy

Ładnie przyniosl kwiatka mi i mojej mamie

Twierdzi ze dech mu zaparlo jak mnie zobaczyl, ale pewnie po prostu chce byc mily ;p
Jedzenie bylo okropne, prawie nic nie tknelam. I zla jestem bo tyle placilismy za ta impreze, a tam byla taka porazka...
Na polonezie 4 dziewczyny zgubily podwiazki ;p ale 3 sie nie przyznaly wiec nie wiemy kto to ;p
No i nam polonez wyszedl idealnie

Wszyscy bili wielkie brawa bo nie tanczylismy tylko do Kilara, tylko polaczylismy Kilara wlasnie i pozniej bylo takie bum i rockowa szybka wersja, pan dyrektor ktory gra w zespole i ogolnie jest na luzie byl zachwycony

Ale stresik byl ;p
Ja chce jeszcze raaaaaz ;(