Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-23, 14:17   #3990
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Ja byłam w pracy,TŻ w szkole i Rodzice z Teściową pojechali oglądać tę salę.

http://www.pod-arkadami.pl/index.php?site=kontakt

I ona jest 150 zł/osobę (podczas,kiedy w tej Naszej za tę samą liczbę dań 180 zł/0s).Nie płaci się za wynajem.
Wydawało mi się to podejrzane,bo przecież w Naszej sali za te 4 tys. to idą pieniądze za prąd,gaz,klimę, obsługę (baaaaardzo dobra obsługa i naprawdę profesionalna), sprzątanie (także podczas przyjęcia ktoś ciągle czuwa nad czystością na całym terenie).

Nooo a na tej sali co dzisiaj byli to niby też jest obsługa wliczona w cenę,sprzątanie.
Ale dziwne mi się to wydaje. Mam wątpliwości,czy to na pewno byłoby profesionalne.
Poza tym Rodzice mówią,że tam gdzie dzisiaj byli są syfiaste toalety,nie ma żadnego pokoju,żeby zostawić rzeczy,nie ma też żadnych innych pomieszczeń dla gości (na Naszej sali jest dodatkowy salonik). Nie ma ogrodu,a sala jest przy głównej drodze.

Nooo ale jednak jest różnica cenowa.Łącznie wynosi 8 tys.

Teściowie uzgodnili z moimi Rodzicami,że jak weźmiemy tę tańszą salę to te 8 tys. nam dadzą-na jakieś sprzęty agd itp.


No i teraz mamy dużo do myślenia.Decyzja jest Nasza-nikt się nie upiera przy niczym,bo im wychodzi na to samo.

I nie mam bladego pojęcia co zrobić?
Mi się ta "Pod Arkadami" w ogóle nie podoba. Jestem zakochana w Naszej sali. Ale 8 tys.,które moglibyśmy wydać na coś innego kuszą...


Przypominam tę Naszą salę http://www.dworekwesele.pl/
ja bym brała tą droższą salę,jest przepiękna przecież to Twoje marzenie a tj Twoja mama mówiła,nie wiadomo czy te 8 tys dostaniecie.. decyzja należy do Was

Cytat:
Napisane przez Agnese1989 Pokaż wiadomość
heeeej
jejku nie bylo mnie przez chwilke a Wy juz 3 watki zapisalyscie... i kiedy ja to nadrobie??
zaraz sie sprobuje wywiedziec tak mniej wiecej co u kazdej z Was slychac. a poki co u mnie jakos sie wlecze...bylam w Polsce na weselu razem z moim Paolem... dobrze sie bawilismy.jemu sie spodobalo. oczywiscie cala rodzinka tylko pytala kiedy slub. on ze swoim tradycyjnym idziemy po malu, mamy czas, nic nie planujemy. juz pod koniec mialam tak serdecznie dosc ze wytlumaczylam rodzince ze teraz nie a pozniej wcale. mojemu sie to nie spodobalo, ale ja naprawde nie lubie jak tos mnie meczy tym jednym pytaniem kiedy ja nic nie moge zadecydowac a mam grzecznie i potulnie czekac az moj chlop dorosnie... u mnie w rodzinie szykuja sie jeszcze 3 sluby... 2braci ciotecznych na wakacjach i jeden gdzies kolo swiat u kuzynki.
Z moim raz lepiej raz gorzej.ciagle sie teraz klocimy o kazda glupote. chwilami mam dosc. bylismy nawet bliscy zerwania.jak jeszcze w pl bylismy. ale jakos sie pogodzilismy.
on w koncu zaczal myslec przyszlosciowo.snuje sobie plany o naszym mieszkanku,naszych dzieciach,naszej starosci. twierdzi ze jak tylko znajde prace wynajmiemy razem jakies mieszkanko. to niestety (albo i stety) musi jeszcze poczekac bo ja znowu bezrobotna jestem... nie wiem nawet jak mam sie odnosic do tych jegpo planow... przeciez caly rok nie mialam prawa nawet pomyslec o tym co robimy w przyszlym tygodniu a on mi teraz wyskakuje kilka lat w przyszlosc... jakos boje sie ze to tylko glupia gra jest. wiem ze on chce ze mna byc ale to jego planowanie przyszlosci wydaje mi sie tylko glupim zartem zeby mnie uspokoic albo zatrzymac przy sobie.tak zebym miala nadzieje ze czegos sie kiedys doczekam. albo musze sie pozbyc tego myslenia albo on musi mi w koncu pokazac ze to nie sa tylko slowka.
scielam wlosy w sumie troche za krotko i tak sie dziwnie w nich czuje.ale zawsze to jakas zmiana nawet kolor mialam ladny.taki braz z polyskiem sliwki ale juz mi sie zmyl a szkoda
Cześć a zdjątko włosków masz?



Cytat:
Napisane przez justyna_dt Pokaż wiadomość

Mama pojechała po zakupy, wow. Skruszona, że nie wiedziała, że to takie ważne a ja powtarzałam to tylko od ponad tygodnia
W ogóle mam zły humor.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------
później Ci się humor poprawi

Cytat:
Napisane przez Claris Pokaż wiadomość

Wrzuciłam fotki, poddaję Waszej ocenie
edit:teraz patrzę ze nie obróciłam fotek, sorka
Ładnie w niej wyglądasz ale ja bym Cię widziała w innej sukni nie takiej falbankowanej
__________________
Miłość nie zna granic ...
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora