Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-24, 12:05   #4162
onlythebest
Raczkowanie
 
Avatar onlythebest
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 490
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Hej

A propo teorii Twojego Tżta na temat "warunków" to zapytałam mojego B. czy wg niego mamy warunki na założenie rodziny. Powiedział, że warunki będziemy mieć, jak będziemy mieć stabilną pracę. No to mu powiedziałam, że praca nigdy nie będzie do końca stabilna. B. stwierdził, że w takim razie mamy warunki, tylko trzeba by zrezygnować z jedzenia na mieście czy zagranicznych wakacji. Wtedy starczyłoby na kredyt lub na dzidzię. Ale on by bardzo chciał żeby nas było stać i na kredyt i na dziecko, co wg niego będzie możliwe za jakieś 3 lata.

Hej dziewczynki

Dawno nie pisałam...ale tak dziś mnie natchnęło..

Co do Ins...to w jej przypadku to nie jest kwestia czy zrezygnuje z wyjść czy wyjazdów zagranicznych i będą mieć warunki. Bo oni z tego co pisze i na to nie maja środków za bardzo. Więc taka troszkę inna sytuacja niż u Was Carmi Ins pisze ze teraz maja nadwyzki ok. 400 zł i w sumie na podstawowe rzeczy dla dziecka to by moze starczyło, ale co w razie choroby wrodzonej czy też nawet przeziębienia? Trzeba miec jakąś rezerwę w razie co, a 400 zł to zdecydowanie za mało. Przykładowo dzieciak znajomej w tym miesiącu na leki i jakies zastrzyki uodparniające potrzebował 800 zł..na same leki dla 1 dziecka
Aczkolwiek tez nie jestem za tym, żeby czekać nie wiadomo ile aż będą pieniązki.
No i zgadzam sie z Gwizdakiem, ze w przypadku doświadczenia i wykształcenia Tż-ta Ins to tyle ile on zarabia to bardzo malutko.
Z drugiej strony niestety nie każdy ma szansę na jakaś super pracę.
Przykładowo ja jak szukałam 2 lata temu pracy w księgowości (czyli dość popłatnym jak by nie było zawodzie) to nawet w dużych biurach rachunkowych w Warszawie proponowali góra 1500 zł. Byłam w kilkunastu conajmniej biurach i wszędzie ta sama sytuacja.
A moja znajoma poszła gdzieś na zwykłą fakturzystkę i ma ponad 3 tysie do ręki. Jedni mają poprostu szczęście do pracy, inni nie.


Co do egzaminów, to ja bym wzięła od Was te wszystkie immunologie, kryminologie i resztę, a oddała swoją ekonometrię.
Jej jak to zaliczę to już będę mega szczęśliwa.

Justynuś to na pewno będzie dziś..ja jak super Ja to bym cały dzień ze skurczem w brzuchu chodziła, gdybym miała przypuszczenie że mi sie Tż danego dnia oświadczy.

Nom, a teraz się chwalę moja słodzinką...jest taaaka kochana
__________________


Zaręczona i przeszczęśliwa od 3.01.2011 r.
onlythebest jest offline Zgłoś do moderatora