[Hawwa87]

Napisane przez Kania21

Oj to kawałek, ale teraz się nie pospotykacie, pozalicza wszystko i w ferie będzie tylko Twój.

Mój i mojej sesji Wygląda na to, że podczas jego obecności będę miała co najmniej dwa egzaminy...

Napisane przez _Remedios

ech hawwa, sesja też mojego nie widzę prawie w ogóle... tylko w niedziele odebrał mnie z uczelni i zawiózł do domu, ale został tylko na chwilkę, bo było już późno... a jesteśmy oboje z jednego miasta, jak nie on to ja na uczelni, no i ma jedną kiepską sytuację więc się nic nie mówię, tylko chce żeby zaliczył to w końcu

w ogóle mam ostatnio jakiegoś pecha, zepsuły nam się wszystkie samochody i TŻ zawiózł nas do szpitala do taty to ukradli mu kołpaki on by szumu nie robił, ale to auto jego taty i oczywiście słucha tylko wyrzutów teraz...

Remedios Jak pech, to pech... A jak Tata?

Napisane przez kiwi10

dziewczyny jestem zrozpaczona, cala płacze. ja tak się martwiłam o Tż. a on nie odzywa się bo dobrze się bawi. wstawił na naszej klasie zdjęcia, z goła klatą i szpanerskie i podrywa laski na to. jaka ja byłam głupia. 4 lata sie starałam. a tu takie coś

Trzeba rozmawiać, bez tego związku nie stworzycie Później powstają takie kwiatki... Spróbuj z nim jeszcze pogadać.

Napisane przez OlkaR

Oj przestań. Moim zdaniem za bardzo się nakręcasz. Ok, pokłóciliście się, poszedł na imprezę się odstresować, zrobić Ci trochę na złość. Ale żeby zaraz nienawidzić...

A i powiem tak- ja się na moim zawiodłam BAAAARDZO, dla jasności- tylko raz tak naprawdę (no, może kilka razy ale te inne są moim zdaniem mniej ważne i można śmiało o nich zapomnieć)- ale nawet po tym, nie powiedziałabym że go nienawidzę....
No proszę Cię, 4 lata z kimś jesteś i po jednym "wyskoku" twierdzisz że go nienawidzisz... opanuj się kobieto