2003-06-17, 20:12
|
#1
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
"To już jest koniec..."
"...nie ma już nic... Jesteśmy wolni, możemy iść..."
Ta piosenka wlecze się za mną dzisiaj nieznośnie. 
Cały rok tylko czekałam zakończenia roku, a teraz... Tak mi źle, tak mi źle, tak mi szaro...
Muszę opuścić tych ludzi, których mimo wszystko KOCHAM, przynajemniej część. Zwykle bywało źle, ciężko i ponuro, ale w chwilach grozy i cierpienia jednoczyliśmy się... I to było takie piękne!
Wiem, WIEM, będzie nowa szkoła, nowi koledzy i koleżanki, nowe doznania... Może będzie to lepsza klasa, ale nie umiem pogodzić się z tym, że już nie wrócę w znane mi mury, do ludzi, których tak dobrze znam!
Spędziłam w tej szkole 9 lat, od pierwszej klasy podstawówki. Kawał życia. A teraz tak po prostu ciach i nie ma? Jak to? Nie potrafię sobbie wyobrazić...
No i najgorsze. Przyjaciele... Jak znam życie, to NIE będzeimy utrzymywać kontaktu. Nowe wyzwania, zapomnimy o sobie na początku, a potem to nas wciągnie nowe środowisko...
I uczucie. Moje. Nie przetrwa, ja to wiem, co z oczu to z serca. A zaczynało być tak pięknie!
Sorki za zaśmiecanie, ale musiałam się komuś wyżalić. Dziękuję za uwagę. A serce boli i tak i łezki same dziś kapią na klawiaturę...
|
|
|