Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-29, 06:56   #944
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)

Witam Was moje Kochane w ten ciemny i smutny poranek.

Nasza burzliwa rozmowa przebiegała w skrócie tak: prezent>brak entuzjazmu>"co się dzieje Kama?"> "bo ty zawsze kupujesz wszystko na ostatnią chwilę zamiast myśleć od miesiąca i mnie wybadać"> "Bo Ty nic nigdy nie planujesz" > B: nie wierzę, że to może być powodem do płaczu> mój ryk> B: nic już ode mnie nie dostaniesz > ja: rozumiem, ze na pierścionek też nie mam co liczyć > B: dam Ci kasę i sama sobie kupisz >ja w ryk >on wnerw > ja: a mówiłeś, że czekasz na okazję, a jak jest okazja to ją ignowujesz > on: wiesz kiedy to zrobie - w wakacje > ja: a jak w tym roku nie pojedziemy na wakacje, to co? będę czekać kolejny rok? > on: czuje się naciskany >ja: ok, koniec rozmowy >poszedł spać

;( ;( ;(

Wiem, że głupio zareagowałam, powinnam się cieszyć. I na początku było ok, ale za bardzo się nakręcilam na te zaręczyny. Wiem, że jak to nie będzie teraz w ciągu tygodnia, to będę czekać jeszcze półroku
A co do prezentu to:
Po 1. przed Gwiazdką pytał się mnie czy bym chciała dostać taki zestaw: powiedziałam, że niespecjalnie. Nie zapamiętał.
Po 2. Liczyłam na coś innego - wiadomo. I się zawiodłam. Chociaż WIEDZIAŁAM że to nie nastąpi, to żyłam jakąś głupią nadzieją....

Czuję się okropnie. Zachowałam się jak idiotka. Ale przeprosiłam go za to, że niedojrzale zareagowałam na prezent. Ustaliliśmy, że od tej pory niespodzianki będą się oraniczać do tego, że wskażę mu kilka opcji a on wybierze jedną z nich. Tylko mam mega kaca moralnego po kolejnej! w ciągu kilku dni rozmowie? o zaręczynach.

A co do słów to nie było jakoś strasznie brutalnie, ale obydwoje powiedzieliśmy że jesteśmy nienormalni, chorzy, walnięci itp.

carmelova jest offline Zgłoś do moderatora