[Beza]

Ja chodziłam
Do Profi-Lingua, wprawdzie w Gliwicach, ale oni mają swoje filie w kilku miastach na Śląsku, a poza tym i w Krakowie chyba nawet też?
Ale do rzeczy
Nauczyciele to młodzi, elastyczni ludzie-widać że nauczają z pasją,a nie- bo muszą, zajęcia są urozmaicone i przyjemne.
Dla mnie osobiście najważniejsze było jednak to, że naprawdę uczą MÓWIĆ, a nie dukać .
Owszem reguły gramatyczne też wpajają , ale jak zależy Ci na zdobyciu niezwykle cennej umiejętności swobodnej konwersacji w obcym języku to z całego serca polecam tą szkołę.
Ja tam w 2 lata nauczyłam się więcej niż w szkole publicznej nauczyłabym się przez lat 5 bez mała
Uczyłam się, tzn.nauczyłam się , niemieckiego

mala-czarna napisał(a):
> Dziewczyny, proszę o radę.
> Może chodziłyście do jakiejś solidnej szkoły językowej na kurs i mogłybyście coś polecić w tym temacie?
> Najchętniej szkołę na Śląsku lub taką, która ma swoje filie w całym kraju (czyli na Śląsku również).
> Chodzi mi generalnie o 4 języki: angielski, niemiecki, hiszpański i francuski, oczywiście nie wszystkie muszą być w jednej szkole.