2010-01-30, 11:36
|
#189
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 973
|
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ
Ja też miałam kiedyś sąsiada pijaka, ale nie był groźny, ale jak umarł, to wprowadziło się młodę małżeństwo, awantury na porządku dziennym. Raz krzyczała "pomocy itp. więc zadzwoniłam na policje, oczywiście za nim przyjechali to było po wszystkim. A potem sąsiadka co mieszka nad nimi mówiła mojej mam, ze to podobno ona go bije.
NAtomiast tu gdzie teraz mieszkamy, babka notorycznie gubi dziecko (ok. 2 lat) raz ok. 7 rano słyszę, ze dziecko płacze na klatce, to wyglądam patrze, a ona sama tam. Więc biorę ją na ręce i idę do niej, był tam tylko brat (ok. 9 lat) i siostra mu czmychła innym razem drze się na męża, ze dziecka nie ma (ona na klatce, on wraca z roboty) okazało się, ze poszła się kąpać, a dziecko znów na klatkę i w wóżku siedziało, ale jak ma się taką czmychającą córkę to przecież drzwi można zamknąć na klucz.
To ja też się pochwalę moją pupilką
Nitka na choince 
zmęczona
ciekawska
i stawiająca się złowrogiej... gitarze
|
|
|