[kotekk81]

nooo i juz po wprawdzie proboszcz nie przyszedl ale byl taki mlody ksiadz i dowiedzialam sie ze zaraz w polowie lutego silownia bedzie otwarta i juz wyjasniam: u nas w kolo kosciola jest taki "domek" (kiedys daawno temu jak nasze osiedle bylo malutkie byla tam plebania) i w tym domku jest wlasnie silownia i dzieciaki moga tam chodzic na jakies zajecie np plastyczne, sa komputery wiec jak ktos nie ma w domu to moze tam przyjsc i np na necie posiedziec i nawet mala kawiarenka jest i jest to wszystko za darmo (takiego fajowego proboszcza mamy )

a co do prawka to moze i moj instruktor ma racje z tym ze ja ciagle taka spieta jestem jak jezdze i strasznie sie denerwuje jak mi cos zle wychodzi taki gupek ze mnie

ooo i widze ze czestuja tu paczkami hmmm zostalo cos jeszcze dla mnie

a wogole to tak bym se do baru jakiegos poszla ale nie mam z kim bo malz na nocki teraz pracuje i brat tez no to przeca sama w barze siedziec nie bede moj instruktor mi nawet proponowal zebym przyjechala (znaczy sie z malzem moim of kors) do niego na osiedle bo oblewaja dzis nowy lokal no ale jak tak bym miala sama jechac skoro malz w pracy (no ale by mi malz zrobil jakbym pojechala do tego baru albo moze nawet no w najlepszym wypadlu hihihi) i chyba se kupie piwko jakies i wypije grzanca ogladajac jakies filmy