Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Leki antydepresyjne [opinie, doświadczenia]
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-30, 17:31   #8
Anatomia
Rozeznanie
 
Avatar Anatomia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Witajże asentro mój koszmarku mały. Ja miałam miksik asentry z hydroksyzyną, w nocy przeżywałam koszmary, zdarzało mi się budzić i mówić do ludzi. Jakby takie sny świadome. Żadnych popraw nie zauważyłam, byłam prawie przekonana że to jakieś placebo, więc zmieniono mi na anafranil. Na początku było domięśniowo, pierwszy tydzień żyłam jak w jakimś letargu, było strasznie, miałam zimne poty, mój nos był jak wiórka kokosowa, brak koncentracji, może i tyle nie jadłam ale miałam wrażenie że przytyłam - może zatrzymanie wody w organizmie. Nie było fajnie, na prawdę.
Z dwojga złego lepsza była asentra, ale po odstawieniu antydepresantów nadal kontynuowałam przyjmowanie hydroksyzyny, było o niebo lepiej. Dopiero po jakimś czasie przy nowym psychiatrze który się puknął w głowę na podawanie antydepresantu i hydroksyzyny na uspokojenie na raz inaczej spojrzałam na to całe tak zwane leczenie. Chodziłam jak otumaniona. Patologicznie otumaniona. Nie wspominam żadnego antydepresantu dobrze. Tylko hydroksyzyna ok, szybciej zasypiałam efekt; byłam bardziej wyspana, mniej rozdrażniona, mniej zestresowana.
Przy braniu anafranilu czułam się jak w szklance.
Popatrz, jak to na każdego leki inaczej działają Ja po anafranilu świetnie się czuję, a hydroxyzyna mnie otumaniała. No i miałam po niej złe sny i poranne okropne bóle głowy.
__________________
House: "They didn't break me. I am broken."

Anatomia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując