Dot.: Scent Bar XIII
A propos ryb...
Poszlismy dzis do polskiego sklepu z chlopem. I chlopu sie przypomnialo cos i opowiada 'aaa wiesz co, taki jeden chlopak (Polak) jadl cos mega dziwnego na lunch... no ryba normalnie i skora i on to jadl na zimno'
Przechodzi kolo lodowki a tam wedzone ryby 'oooo takie cos jadl...'
Ja, ze normalne, ze kiedys nawet lubilam...
Nie chcial podjac wyzwania...
Zreszta u nas w lux torpeta kantynie-syfynie podawali onegdaj rybe wedzona ale dla pewnosci upieczona. Wiec tak jakby wziac nasze szproty i jeszcze je upiec.
---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------
Cytat:
Napisane przez gryx82
A to nie jest browar przypadkiem? 
|
A bo ja wiem... Moze i browar w sumie...
Oni na to 'old mill' mowia...
To byl browar ale i cotton mill tez.
Edytowane przez hecate
Czas edycji: 2010-01-30 o 17:36
|