|
Dot.: Wszystkie maluszki są już z nami-przygodę z Odchowalnią zaczynamy ( list.-grud.
Jeszcze co do pryszczyków, to moj synek miał buzię cała zsypaną. Lekarz kazał nam to wysuszać i kąpać go w jakimś roztworze fioletowym. Gdy po tygodniu nic nie pomogło kazał go natłuszczać kąpiąc w oilatum i przypisał jakąś maść robioną. Kiedy znów nie pomogło dałam sobie spokój i po jakimś czasie przeszło samo. Sporo później gdzieś przeczytałam, że to hormony matki krążąc we krwi dziecka mogą powodować taką wysypkę. Madzia teraz ma to samo - już prawie jej przechodzi... Ale przez ponad 2 tygodnie wyglądała jak nastolatek w okresie dojrzewania
---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------
zebra666 - mój synek też ma na imię Piotruś
|