Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-01-31, 13:39   #1517
Forget_me
Zakorzenienie
 
Avatar Forget_me
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Schrimm :)
Wiadomości: 19 516
Dot.: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

Cytat:
Napisane przez fistaszek24 Pokaż wiadomość
Weź z nim pogadaj. U mnie też nie fajnie. Jedna babcia w szpitalu się znalazła, koleżanka zarzucił mi, że tylko zajmuje się ślubem i moim TŻ a reszte zaniedbuje i wogóle się zmieniłam . Ciekawe jak ona się zachowywała przed swoim ślubem pomijam to, że zaczynam zauważać róznice w zachowaniu pomiędzy nią a mną której wcześniej nie widziałam czyli zachowuje się jak nastolatka mając 30 lat a ja zaczynam dojrzale myśleć i g... komu do tego z kim chce spedzać czas.
Pogadałam, a raczej się wydarłam na niego, że mnie na siłę uszczęśliwia swoją rodziną i swoją boską mamusią
Miejmy nadzieję, że Twoja babcia szybko wyjdzie ze szpitala. A co do koleżanki, to napewno jest zazdrosna!!! Też mam taką co mi powiedziała ostatnio, że tylko jej opowiadam, co już mamy załatwione na ślub. Szkoda, że nie pamięta, jak ona się zachowywała rok temu
W końcu to logiczne, ze chcesz aby ten dzień był jedyny i niepowtarzalny!!! Nie lubię takich zazdrośnic


Cytat:
Napisane przez Esti10 Pokaż wiadomość
O ja cie ale mi przykro, ze tak zwalil Ci sie dzien ,mialam nadzieje ze wrocisz z miasta i nam opowiesz o zakupach i przymiarkach bielizny. No nie fajnie postapil Piotrek ale wogole tez nie rozumiem zachowania tych mlodych o takim spotkaniu to sie informuje troszke duzo wczesniej a nie w tym samym dniu.Przeciez wy macie prawo miec swoje plany i o tym tez powinni pomyslec No nic mam nadzieje, ze jakos tam przetrwalas i nie bylo az tak zle

Kurcze, nie uwierzycie dlaczego mieliśmy przyjechać na tą kawę!!! Bo Piotrka brat zazdrosny, że zbyt dużo ludzi pytało się nam o ślub, szybko się zaręczył i teraz zaczyna opowiadać, jak to u niego na ślubie będzie wszystko lepsze i ładniejsze W ogóle zajechaliśmy do Piotrka i on mi tylko wspomniał, że się zaręczyli, ale nie powiedział, że jemu tego ten brat nie powiedział tak prosto w oczy, tylko podsłyszał gdzieś w kuchni, jak laska brata rozmawiała z teściową. I jak przyjechaliśmy do teściów weszliśmy, a tam na stole ciasto, szampan (dokładnie tak samo zrobili jak i my ) więc weszłam do pokoju, teściowej tylko dzień dobry, a bratu i laske złożyłam gratulacje, a teściowa do mnie: "Proszę, proszę, nawet Ty wiedziałaś o zaręczynach!!! Mi nic nie było o tym wiadomo". Wiecie jak mnie wkurzyła!!! Bo jechała z tym bratem wybierać pierścionek zaręczynowy i nawet mu złoto dawała do przetopienia i pokrywała koszty, a teraz udawała, że jej nic nie było wiadomo!!!! I jej powiedziałam, że przecież o tych zaręczynach to wiedziała cała rodzina od grudnia, bo wtedy to brat Piotrka pojechał do jubilera za pierścionkiem i, że przecież ona też z nim jechała, wiec nie rozumiem jej zdziwienia!!!!
Atmosfera była już napięta, a do tego najfajniejszej osoby, czyli teścia nie było, bo musiał jechać z jakimś zleceniem czy cosik. Zapytałam, kiedy ślub i dziewczyna brata powiedziała mi, że w przyszłym roku w sierpniu. Zaczęłyśmy gadać, że fajny miesiąc, i że dużo ośób robi właśnie w czerwcu, sierpniu i we wrześniu ślub, a wszechwiedząca teściowa na to, że najwięcej ślubów, to jest w kwietniu. Więc jej powiedziałam, że pierwsze slyszę, żeby w kwietniu był wysyp ślubów, a ona mi na to, że u niej w rodzinie jest bardzo dużo i jej odpowiedziałam na to, że chyba tylko u niej w rodzinie i hyba nie powinna się wypowiadać za ogól, gdzie tak naprawdę nie wie jak jest teraz Rozmowa zeszła na temat fryzur ślubnych i teściowa mi powiedziała, że mam sobie kupić treskę Więc jej odpowiedziałam, że jak jej się one tak podobają, to niech sobie sama kupi treskę Ja wiem, jak mam wyglądać w tym dniu i tak jak całą resztę fryzurę wybiorę sobie sama
Na sam koniec wizyty dziewczyna brata pokazała mi pierścionek, a ja oczywiście wypaliłam, że słyszałam, że pierścionek ma czerwony kamień i się dziewczyna obraziła, bo ten brat wszystkim opowiedzial, jak będzie wyglądał pierścionek, a jej powiedział, że nikt o nim nic nie wiedzial Teściowa wtedy wstała i zapaliła mi światło, żebym lepiej widziała, więc jej odpowiedziałam, że mnie ten pierścionek nie interesuje i nie muszę go oglądać przy zapalonym świetle, bo mam swój Wiecie jak się wkurzyła
Na sam koniec podziękowałam bratu i dziewczynie za zaproszenie na kawę i wyszliśmy Potem całą drogę drwiliśmy z tej głupiej matki
Co za babsko!!! Wszystko zawsze wie najlepiej
Pojechaliśmy do Poznania, prezentu nie kupiliśmy dla teściów, ale stwierdziliśmy ze chyba teściowa najbardziej by się ucieszyła z...czarnego garnituru
Ogólnie we wtorek zamówiła mszę z okazji tej 30-stej rocznicy ślubu i już będzie obrażona, bo my w ten dzień mamy akurat nauki i raczej nas nie będzie W ogóle Piotrek nie został jeszcze poinformowany ani gdzie ta msza, ani na którą, bo z nim przecież nie rozmawia
A z tych ślubowych spraw, to szukaliśmy butów i nawet w Ryłko są niezłe, na bardzo niskim obcasiku, skórzane i bez palców Ogólnie podpytałam jeszcze w innych sklepach i już pojawia się kolekcja wiosenna więc chyba drugą przymiarkę umówię sobie na marca i do tego czasu napewno znajdę jakieś fajne butki
Patrzyliśmy też w Selgrosie za wódką, ale żeby dostać tam rabat trzeba kupić 150 butelek samej wódki, a my chcemy 130. No i nie ma co liczyć na gratisy Więc szukamy dalej Poposzę siostrę, żeby mi sprawdziła, jak sprawa wygląda w Tesco Pojeźdimy jeszcze po innych marketach i mam nadzieję, że w końcu znajdziemy cosik fajnego i taniego
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu
idiotów."
S. Lem
Forget_me jest offline Zgłoś do moderatora