2010-02-02, 09:00
|
#922
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: PM 2010 śluby relacjonują, w stan małżeński szczęśliwie wstępują! cz.14
hej
Cytat:
Napisane przez arnama
A chciałam jeszcze zapytać czy planujecie jakieś podróże poślubne?
My się zastanawiamy nad dwutygodniowym pobytem na Rodos, tylko jest taki motyw że musieli byśmy wylecieć 6.09.10 Tj zaraz na drugi dzień po poprawinach, dwudniowej zabawie itp. Jakiś dowóz na lotnisko się załatwi zeby nikt skacowany tego nie robił, ale tak sie zastanawiamy czy to na pewno dobry pomysł by tak zwiać zaraz po weselu i czy nie będziemy zmęczeni (choć w sumie jedziemy tam m. in. żeby odpocząć) i czy nie będzie jakich innych problemów które mogły by przeszkadzać. Co myślicie?
|
ja bym spakowała się już kilka dni przed ślubem potem tylko po poprawinach dodatła do bagażu kosmetyczke i tyle ja myślę że to dobry pomysł lecieć od razu jeśli dobrze się zorganizujecie
Cytat:
Napisane przez Martoolka87
My skromnie - wyjeżdżamy do Zakopanego  Początkowo chcieliśmy wyjeżdżać w poniedziałek wieczorem, ale stwierdziliśmy, że skoro musimy jeszcze zapłacić za salę i w ogóle się porozliczać, to moglibyśmy nie zdążyć się spakować, dlatego wyjeżdżamy we wtorek wieczorem.
Myślę, że dałoby się to zrobić tak jak planujesz, tylko wtedy najlepiej spakować się wcześniej (przed weselem) i zrobić listę rzeczy, które trzeba dopakować w ostatniej chwili. Przy dobrej organizacji dacie radę 
|
my też skromnie do zakopanego na kilka dni tylko nie wiem jeszcze dokładnie kiedy i pewnie rezerwować będziemy na ostatnią chwilę albo pojedziemy w ciemno, chociaz nigdy tak nie robiliśmy
Cytat:
Napisane przez aicila
ja dobrze wiem, że wynajem to wyrzucanie pieniędzy w błoto. a co do kredytów, to wątpię, że ktoś nam da kredyt na x lat z umową na czas określony... a jeśli nawet to na jakich warunkach on będzie...
a co do rodziców, to nawet gdyby mieli teraz warunki (a nie mają bo mieszkamy w bloku) to nie możemy z nimi mieszkać, bo mój Tż miałby 300km do pracy  bo teraz mieszkam w Katowicach, a po ślubie przenoszę się do wlkp i tam też moi rodzice kupili rozpoczętą budowę, bo wracamy w rodzinne strony 
|
to faktycznie musicie coś wynająć 
ja mam lenia, pracy nie ruszyłam ani grama, i jakoś nie mogę się zmusić, no i ten jeden egzamin mnie przeraża i chyba zacznę się uczyć wczesniej niż dzień naprzód
|
|
|