2010-02-02, 11:17
|
#3879
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 511
|
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część X
Cytat:
Napisane przez rzyrafka
JEsli ktoś lubi pedantyczny porządek i takie rzeczy są go w stanie powaznie z równowagi wyprowadzić to się nie dziwię, ale znów to jest wg mnie też cecha która będzie przeszkadzać drugiej stronie. Jeżeli są dwa skrajne charaktery to oba powinny pracować nad sobą a nie tylko jeden. I takie rzeczy widać nawet jak się ze sobą nie mieszka moim zdaniem. Wystarczy dobrze poznać drugą osobę. A jak się jej dobrze nie zna to tak czy siak za wczesnie na ślub. Wspólne mieszkanie to zbyt duża inwestycja na poznawanie. Chyba, ze ktoś ma już własne mieszkanie to pewnei tak wygodniej- nie wiem.
|
Nie mówię, że jedno ma się zmieniać, po prostu z doświadczeń z mieszkania z facetami (dwoma) piszę co wiem. I nie chodzi tu o pedantyzm. Bo opisałam tylko najmniejsze rzeczy. Pojawia się milion innych.
Cytat:
Napisane przez Koshatka
Wydaje Ci się że go dobrze znasz.  Też mi się tak wydawało jak zaczęłam mieszkać ze swoim Ex. Właściwie to był początek końca związku.  No i nie zazdroszczę "docierania" się pod dachem teściów. 
|
A z teściami bym umarła, mówię to całkowicie poważnie. Jest się nie u siebie w domu, pod czyimś bacznym okiem. Argh. Już wolałabym mieszkać osobno niż z teściami.
Zresztą mama TŻta i jego ojciec mówią, że by prędzej synowi coś wynajęli niż pozwolili mieszkać we czwórkę, gdyż jest to wg nich zabójstwo dla seksualnej rozpusty która towarzyszy na początku :P
|
|
|