|
Dot.: PM 2010 śluby relacjonują, w stan małżeński szczęśliwie wstępują! cz.14
obca7 nie dziwię ci się, że jesteś smutna, że nie będziesz widziała się z Tż.
ja już się przyzwyczaiłam, że nie widzę się z nim po 2 tygodnie i daję radę, ale krew by mnie zalała jakbym miała do niego 30km i nie mogła się z nim zobaczyć choć bylibyśmy wcześniej umówieni i mieć w perspektywie spotkanie dopiero za kilka dni.
ale głowa do góry, na pewno szybko czas ci zleci do soboty i będziesz go miała przy sobie.
agawoo ja może zbyt brutalnego słowa użyłam, ale też mi chodziło o to, że źle mi z nadprogramowymi kilogramami
__________________
Nasz ślub: 9 października 2010r.
"...Każdy ma po jednej szansie żeby powiedzieć TAK, jak ją straci to musi zostać jaroszem.
A kto to jest jarosz?
Człowiek je tylko same warzywa, bo żona mu nie będzie gotowała schabowych taka przyszłość go czeka!"
|