[DearWhoever]

kurdee;D ja też wlasnie nie skorzystalam do konca z uroków lloret;D nie byłam w tropicsie;] hahah. nie byłam na piana party.. nie byłam w st.tropie. ale byłam w londonerze i tam było za***iscie!! ale dla ludzi którzy lubią czarną muzę.. nie byłam na drinie pod parasolkami..
Kurde nie możan sobie wyobrażać, bo szął napadanie i w szkole nie wytrzymamy haha;D

JA też nie byłam na drinie pod parasolkami, i na piana party też nie byłam , bo zakaz cała grupa miała za czyjeś tam przewinienia ^^

Ja to zawsze piłam malibu z jakimś soczkiem , albo wódkę , wodke daja z kostka lodu i cytryny xD i to w duzej szklance dziwnie tak


hmm ja jakiś takich przygód teraz sobie akurat nie przypominam , pamiętam jak z kolesiem długo tańczyłam to mu stanął i uciekłam do łazienki hahaha lbo jak wyszłam podpita z St. Tropa i szłam tym dużym chodnikiem i upadłam cała na twarz i Ci murzyni się śmiali ze mnie