Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI
dziewczyny to jeszcze nic
jakies pare lat temu z 9 bedzie wynajmowałam z były mieszkanie w kamienicy na poddaszu z racji zawodu byłego pracował nocami
mieszkanie duze przejsciowe od łazienki do odstaniego pokoju trzeba przejsc przez kuchnię i pokój mieszkanie nie w kwadracie tylko w prostokącie kazde pomieszczenie tylko jedną sciana łączona z drugi mam nadzieje ze sobei wyobrazacie jakos no sypialnie mielismyw ostatnim pokoju spie ktorejs nocy no i słysze coś łazi po kuchni!!! muwie kurde nie wyjde za cholere telefon po ex mowie ze cos łazi po domu on mi na to ze chyba mi sie sniło!!!!
mowie mu kutfa wsiadaj w auto bo nei zdzierże no i nastepnej nocy został w domu noc i czuwanie no i cholera łazi coś zaczailismy sie w lazience jak zaczeło łazic to ex wyskoczył w miotłą!!! i co buszowało?? SZCZUR wyciągnął sobie coś ze smieci i dawj za grzejnik
co sie okazalo za grzejnikiem pod boazetią (tak tak boazerią mialam w kuchni drewnianą boazerię na calej kuchni łącznie ze skośnym sufitem) wygryziona dziura i szczur sobie mieszkał na strychu i przez ta dziure buszował nam w mieszkaniu
no i zrywanie CAŁEJ boazerii bo nei wiadomo gdzie te dziury jeszcze są
masakra ale sie smieje jak sobie ten atak miotłą wspominam
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009
"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
|