
Wstałam, jade na solarium

i ide do pracy do rodzicow
musze sobei jakos humor poprawic przed pracą


Wiecie co. zaczełam nosić sztuczne rzęsy bardo czesto a nawet ostatnio na kazde wyjscie, oczywiscie oprocz takich wyjsc jak do sklepu,czy na solarium.
CHodzi mi tu o szkołę czy wyjscia na miasto .
I np dzisiaj zrobilam sobie makijaz : błyszczyk, pomalowane rzesy(bez sztucznych) eye liner ,jasny cien do powiek i lekko przejechalam kredką czekoladową po brwiach (musze isc na poprawkę moich bo juz maja brzydki kolor) fluidu nie nakładalam bo ide na solar,
i tak w sumie spojrzalam w lustro wydaje mi sie ze bez tych rzes juz nie wygladam tak ladnie i w ogole nie podobam sie sobie bez nich, chyba sie uzalezniłam

tez tak czasami macie?

:confused :
mialam tez np kiedys tak z solarium.. jak jeszcze chodzilam b czesto,że jak fluid sie odznaczal na mojej twarzy to znaczylo ze jestem za malo opalona i wtedy juz czulam się fee


masakra nie wiem co sie ze mna dzieje ale uzalezniam sie od takich rzeczy jak solarium ,sztuczne rzesy czy sztuczne wlosy, make-up ,przedluzane paznokcie
bez tego czuje sie taka "Goła"

nie wiem czy cos ze mna nie tak czy co

w domu lubie chodzic taka "goła" ale jak mam wyjsc to juz niezbyt.