Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Spirala - wątek zbiorczy!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-02-06, 08:43   #2643
Koticzek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 22
Dot.: spirala-co i jak

Koticzek:
Taka mała uwaga a propos działania mireny - nie tylko ona działa na błonę śluzową. Normalna wkładka również - patrz wyżej: cytat na temat wkładek jako takich.
Po drugie - metoda ta przyszła do Polski ze Szwecji, gdzie była najczęściej zakładana bardzo młodym dziewczynom, raczej w związku z tym nieródkom, ze względu na zbyt częste niechciane ciąże. Każdy środek antykoncepcyjny wpływa na płodność, nie ma się co łudzić. U jednych bardziej, u innych mniej...
Po trzecie - dlaczego Twój lekarz uważa, że wkładek nie zakłada się w znieczuleniu? Jak najbardziej się zakłada i ja jestem tego najlepszym przykładem. A lekarz może się obawiać znieczulenia, bo może nie ma wprawy w zakładaniu i woli, żeby mu pacjentka reagowała, to wtedy lepiej widzi, co robi... Skoro zęby się leczy w znieczuleniu (a to chyba mniej boli), to dlaczego nie zakładać wkładki?
Poza tym, sorry, ale co ten pan doktor może wiedzieć o bólu porodowym? Raczej sam nie rodził...
Tak sobie myślę: Ty może zmień tego lekarza, bo mnie się on jakiś dziwny wydaje...

Zdaję sobie sprawę, że wkładka nie jest obojętna dla organizmu jednak miedziana mniej oddziałuje niż taka z hormonami świadczy o tym choćby zmiany w menstruacji lub jej zanik po jakimś dłuższym czasie. Znam kobiety które przy zakładaniu wkładki (równiez nie rodziły) odczuwały tylko dyskomfort mały ból lub zaliczały to do mało przyjemnych rzeczy, mój lekarz również zdziwił się, że aż tak bardzo zareagowałam na założenie spirali zrobił mi 2 razy usg po aby upewnić się, ze wszystko jest ok i dostałam zastrzyk przeciwbólowy od razu. Zdaje sobie sprawę, ze można to przeprowadzić w znieczuleniu jednak ogólnym a to co innego niż zastrzyk przy leczeniu zębów. Potrzebny jest anestezjolog a każda narkoza wpływa negatywnie osłabia serce itp najważniejsze jednak, ze trzeba mieć do tego warunki szpitalne i dwóch lekarzy jakby nie patrzeć a jeśli nie szpitalne to na pewno lepsze niż w większości prywatynych gabinetów, koszty też są większe także nie jest to takie proste dla wszystkich. Mój lekarz jest dobrym fachowcem ma ponad 20 lat doświadczenia nie dysponuje jednak anestezjologiem w swoim gabinecie. Wątpie też żeby patrzył jak ja reaguje i mu to coś wnosiło skoro samo zakładanie trwało kilkadziesiąt sekund to była dosłownie chwilka a efekty oglądał dopiero na usg i to go upewniło czy wkładka dobrze leży. Pewnie, ze lekarz sam nie rodził ale jeśli ja zemdlałam po kilku minutach bólu to ciężko wyobrazić sobie jak przeszłabym przez np 12 czy 18 godzin, są kobiety które z bólu nie potrafią współpracować z położną i rodzić normalnie - robi im się cesarkę niestety.
Tak czy inaczej swoje przeszłam lekarz nie może wszystkich reakcji przewidzieć a ja następnym razem pewnie zrobię to jednak w znieczuleniu bo strasznie boje się bólu i odwagi nie mam za grosz
Koticzek jest offline Zgłoś do moderatora