Dot.: Kanałowe lecznie zębów - wątek zbiorczy
Mam pewien problem. Od kilku dni okropnie bolał mnie ząb, w którym miałam dziurę. Wczoraj nie wytrzymywałam, udało się jednak zamówić wizytę w prywatnej klinice. Okazało się, że ząb musi być leczony kanałowo. Miałam czyszczone trzy kanały w dolnej szóstce po lewej stronie, dentysta wyjął mi stamtąd nerwy i założył najpewniej trutkę. W każdym razie coś białego z tubki, nie widziałam dokładnie. Mam zgłosić się za jakiś czas na pozostałą część zabiegu - tzn. leczenie i plombowanie zęba. To, na czym byłam określił jako bodajże wstępne opracowanie zęba czy jakoś tak. Ale na czym polega mój problem - kiedy puściło znieczulenie myślałam, że umrę! Ząb bolał mnie tak bardzo! Przyłożyłam do policzka mrożonkę i udało mi się zasnąć. Dziś rano ząb nie boli już tak bardzo, da się normalnie funkcjonować, ale nie jest to przyjemne. Czy to normalne? Powinien mnie tak boleć? Ile jeszcze czasu może to trwać? Łyknąć jakieś proszki? Proszę o odpowiedź!
|