Re: Jak poderwać faceta...
Agentka-Ola napisał(a):
> 1. nie bede sie juz wlokła na dyskoteki, jesli nie wiem jaką muzyke puszczają ( a juz omine ją z pewnoscią jesli nie gustuje w latino )
>
taaa - a co z sobotą? ostrzegam, ze ja dancingi dla starszych ludziow omijam szerokim lukiem hehe a juz az kwiczę do parkietu
ps: do tematu: ja nie podrywam facetow - przynajmniej nie swiadomie hyhyh jakos nie mialam, a w kazdym razie nie przypominam sobie problemu z koniecznością znalezienia jakiejs techniki hyhyhy
Ale jak sobei oglądam ludzi na ulicach, klubach i w ogole wszedzie to naprawde okazuje sie że mozna być kobietą w każdym (no prawie ) stylu ubioru, jezeli to jest tylko dopasowane do urody, sylwetki i osobowości - plus makijaż podkreslający urode a nie tapeta ktora widać na kilometr.
o gracji sie wypowiadac nie będę bo trudno jest to opisać
A najgorsza jest sztuczność i przesada
Aha - Lejeczko Z ciebie to juz teraz jest mala kobietka a kiedyś to ho ho ho Dobrze sie zapowiadający material jestes hyhy
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku.
|